piątek, 30 września 2011

Ciasteczka migdałowe




Ciasteczkowi chłopcy (a dokładniej Włóczykije) na Dzień Chłopaka :) Wszystkim facetom życzę wszystkiego najlepszego. I smacznego. Z okazji święta panów polecam słodziutkie ciacha o intensywnie migdałowym smaku. Są banalne w przygotowaniu i mogą mieć dowolny kształt (oprócz ludzików zrobiłam też cały stos zwykłych kółeczek i paseczków).


Ciasteczka migdałowe 
przepis z archiwów mojej mamy :)
 
Składniki:
  • 2,5 szklanki g mąki
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1,5 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki gałki muszktałowej
  • 1/4 łyżeczki sproszkowanych goździków
  • 1/4 łyżeczki świeżo startego imbiru
  • 120 g płatków migałowych
  • 200 g masła
  • szklanka cukru
  • jajko
Mąkę przesiać do miski, dodać proszek do pieczenia, sól, wszystkie przyprawy i migdały. Wymieszać. W drugiej misce utrzeć masło i cukier na pulchną masę. Dodać jajko i stopniowo mieszać z mąką z dodatkami. Zagnieść ciasto, uformować z niego wałek, zawinąć w folię i chłodzić 4h. Schłodzone ciasto rozwałkować  na grubość około 0,5 cm i wykrawać dowolne kształty.

Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia i ułużyć ciasteczka.  Piec 10-15 minut w temperaturze 200ºC. Studzić na kratce. Gotowe ciasteczka polać lukrem.




czwartek, 29 września 2011

Orkiszowa szarlotka z rabarbarem i pianką




Pyszna szarlotka łącząca w sobie smak konfitury rabarbarowej. Jabłka świetnie komponują się z rabarbarem nadając ciastu słodko - kwaśny posmak. Pianka natomiast nadaje mu urody i lekkości. Niestety ciasto znika tak szybko, że do fotografowania zostały mi jedynie brzeżne kawałki, gdzie pianka była niższa. ;)




Orkiszowa szarlotka z rabarbarem i pianką
przepis pochodzi z Moich Wypieków (lekko zmodyfikowany)
porcja na blaszkę o wymiarach 20 x 30 cm


Składniki:
Na ciasto:

  • 2 szklanki mąki pełnoziarnistej orkiszowej
  • 4 żółtka
  • 200 g masła, zimnego
  • 1/3 szklanki cukru pudru
  • 1 łyżka zimnej wody

Na nadzienie rabarbarowo - jabłkowe:

  • 500 g rabarbaru
  • 650 g kwaśnych jabłek
  • 1/2 - 2/3 szklanki jasnego brązowego cukru (np. muscovado)
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka przyprawy do piernika lub cynamonu
  • 1 łyżka bułki tartej
  • 4 białka
  • pół szklanki cukru pudru

Wszystkie składniki na ciasto umieścić w malakserze i zmiksować do powstania gładkiej kuli ciasta. Można również klasycznie - do miski wsypać mąkę, dodać zimne masło i pozostałe składniki, posiekać, następnie szybko zagnieść. Ciasto podzielić na 2 nierówne części: 2/3 i 1/3. Owinąć je folią, spłaszczyć. Większą schłodzić w lodówce, mniejszą w zamrażalniku przez 30 minut.
Rabarbar obrać, pokroić na grubsze plastry, wrzucić do garnka z grubym dnem. Zasypać cukrem, dodać przyprawę do piernika lub cynamon, wymieszać, doprowadzić do wrzenia. Gotować, jak konfiturę, bez przykrycia - by odparowała większość wody (około 20 minut). Oprószyć mąką ziemniaczaną (najlepiej przez sitko, by nie zrobiły się grudki), wymieszać. Zdjąć z palnika, przestudzić.
Podczas gdy rabarbar się gotuje obrać jabłka, usunąć gniazda nasienne, pokroić w kostkę. Wymieszać z ostudzoną konfiturą z rabarbaru.
Piekarnik nagrzać do 190°C. Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Wyjąć 2/3 schłodzonego ciasta z lodówki i wyłożyć nim dno formy. Spód oprószyć bułką tartą. Następnie na spód wyłożyć masę rabarbarowo - jabłkową. Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając stopniowo cukier puder, łyżka po łyżce. Ubitą pianę wyłożyć na masę owocową, na górę zetrzeć na tarce pozostałą część schłodzonego ciasta.
Piec przez około 60 minut (sprawdzić już po około 45 minutach). Piana potrafi urosnąć bardzo wysoko, nad foremkę, a potem opaść. Wyłączyć piekarnik i lekko uchylić, wystudzić ciasto. 
Podawać oprószone pudrem (ja o tym zapomniałam ;)) lub z bitą śmietaną.


Smacznego!
J.

środa, 28 września 2011

Tort truskawkowy z białą czekoladą i czerwonymi owocami



Sto lat sto lat! dziś urodziny Asi. Tak, tej Asi która razem ze mną prowadzi bloga i raczy wszystkich pysznymi słodkościami.
W ramach prezentu tort - prawdziwe wyzwanie dla mnie, bo ciężko dogodzić komuś, kto tak zna się na pieczeniu.
Po drodze pokonałam kilka przeszkód: opadający biszkopt (co traktuję jako osobistą porażkę - zaufałam przepisowi, a nie instynktowi, przez co za pierwszym razem nie wyszło. Wam podaję już proporcje, dzięki którym ciasto na pewno się uda!), nieubijająca się bita śmietana, a wreszcie długa trasa komunikacją miejską z gotowym tortem w ręku. Ale oto udało się, jesteśmy u jubilatki i
zasiadamy do uczty!
Postawiłam na delikatny krem z białej czekolady i czerwone owoce - to nie może źle smakować.
Asi jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego, a w związku z blogiem samych kulinarnych sukcesów!

Tort truskawkowy z białą czekoladą i czerwonymi owocami
na bazie SimpleCookingPleasures i DomowychWypieków (biszkopt)

Składniki

Biszkopt:
  • 6 jajek
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1 szklanka cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Do nasączenia:
  • 3/4 szklanki zaparzonej herbaty
  • sok z 1/2 cytryny
Krem:
  • 2,5 tabliczki białej czekolady
  • 500 ml śmietany kremówki
  • 300 g truskawek
Mus owocowy:
  • 400 g czerwonych owoców sezonowych (ja użyłem mieszanki mrożonych jagód, borówek, wiśni, truskawek, rabarbaru)
  • 50 g cukru pudru
  • 50 ml wrzątku
  • łyżeczka żelatyny
Przygotować biszkopt.
Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę. Dalej ubijając, dodać stopniowo cukier. Dalej miksując, dodać po jednym żółtku. W miseczce wymieszać przesiane mąki z proszkiem do pieczenia. Tortownicę wysmarować masłem i posypać bułką tartą. Gotowe ciasto przełożyć do tortownicy i piec ok. 30 min. w temperaturze 180°C. Upieczony biszkopt najlepiej pozostawić na parę minut w piekarniku. Gdy lekko przestygnie, wyciągnąć go, odciąć ciasto od tortownicy i odwrócić do góry nogami na blat wyłożony papierem do pieczenia.
Przygotować mus owocowy. Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach wody. Do małego garneczka wsypać cukier, zalać go 50 ml wrzątku i gotować przez 3 min. Następnie przelac syrop do owoców i całość dokładnie zmiksować, na koniec wmieszać żalatynę. Włożyć mus do lodówki.
Przygotować krem, ubijając zimną śmietanę, a 2 tabliczki czekolady rozpuszczając w kąpieli wodnej. Gdy czekolada ostygnie, połączyć ją z zimną bitą śmietaną. Napar z herbaty łączymy z alkoholem i sokiem z cytryny. Biszkopt przekrawamy na 3 części (najwygodniej i najrówniej za pomocą sznurka), nasączamy herbatą z cytryną. Dolny biszkopt przełożyć musem owocowym, przykryć drugim blatem, przełożyć połową kremu. Położyć ostatni biszkopt, posmarować wierzch i boki tortu resztą kremu. Truskawki pokroić w plasterki, pozostałe pół tabliczki czekolady zetrzeć w wiórki. Na wierzchu i po bokach tortu ułożyć truskawki i posypać czekoladą. Tort dobrze schłodzić.

Smacznego!
P.



wtorek, 27 września 2011

Ciasteczka imbirowe

Ulubione ciasteczka mojej mamy. Ich smak dobrze pamiętam z dzieciństwa, choć przepis został zapomniany na kilka lat. Dokopałam się ostatnio do starego segregatora z przepisami i nie mogłam się oprzeć, by szybko wykonać dawny przysmak samodzielnie. I nadal smakują tak samo dobrze! Nie są zbyt słodkie, za to bardzo aromatyczne. A do tego długo zachowują świeżość. Idealne jako przekąska na drugie śniadanie.

Ciasteczka imbirowe
przepis z kartki wyrwanej przed laty z Kuchni

Składniki:
  • 200 g mąki
  • 125 g margaryny
  • 4 łyżki cukru
  • 1 jajko
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego (w oryginale gęsta śmietana)
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1 łyżeczka świeżo startego imbiru
  • 3 łyżki siemienia lnianego
  • 3 łyżki rodzynek
Mąkę przesiać do miski, dodać cukier waniliowy, sodę, imbir, cynamon i dokładnie wymieszać. W drugiej misce utrzeć margarynę i cukier na pulchną masę. Dodać jajko, jogurt i dalej ucierać stopniowo dosypując mąkę z dodatkami. Siemię i rodzynki dodać do ciasta i wymieszać. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Łyżką nakładać porcje ciasta. Ciastka można przed pieczeniem przybrać połówkami orzechów włoskich. Piec 10-15 minut w temperaturze 170ºC. Studzić na kratce.


Smacznego!
P.

poniedziałek, 26 września 2011

Ciasto z malinami, jabłkami i kruszonką



Wspaniałe i lekkie ciasto z owocami. Okazało sie, że połączenie jabłek i malin jest wyśmienite. A ciasto również zaskakuje smakiem - lekkie, puszyste, z dużą ilością smakowitej kruszonki! Zdecydowanie polecam. :)


Ciasto z malinami, jabłkami i kruszonką
przepis z Good Food
porcja na blaszkę 20 x 30 cm

Składniki:
  • 1 duże jabłko, obrane i pokrojone w kostkę (około 300 g)
  • 100 g miękkiego masła
  • 175 g cukru demerara
  • 1 jajko
  • 280 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 125 ml mleka
  • 200 g malin
na kruszonkę:
  • 50 g masła, pokrojonego
  • 85 g mąki pszennej
  • 100 g cukru demerara
  • skórka z 1 cytryny
Piekarnik rozgrzać do 170 stopni. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Kawałki jabłka przełożyć do rondelka, dodać dwie łyżki wody. Gotować przez kilka minut, aż jabłka zaczną robić się miękkie.
W międzyczasie przygotować kruszonkę: wyrobić palcami mąkę, cukier, masło i skórkę, aż będą tworzyć okruszki. Odstawić.
W dużej misce utrzeć mikserem masło z cukrem, aż stanie się puszyste i jasne. Ciągle ubijając dodać jajko. Wsypać mąkę i wlać mleko, a następnie kontynuować miksowanie, aż wszystkie składniki się połączą. Dosypać jabłka, wymieszać z ciastem łyżką. Przelać mieszaninę do blaszki, wyrównać powierzchnię łyżką. Na wierzchu ułożyć maliny. Posypać wszystko równomiernie kruszonką.
Piec przez 45 minut, albo do momentu, kiedy wbity w środek patyczek będzie wychodzić suchy, a wierzch ciasta będzie złoty.

Smacznego!
J.

niedziela, 25 września 2011

Pieczone jabłka z malinami


Pyszne, miękkie i mocno pachnące - właśnie takie są te jabłuszka. Podczas pieczenia wspaniale przechodzą smakiem nadzienia. Taki prosty deser, a bardzo pozytywnie zaskoczył mnie jego smak...


Pieczone jabłka z malinami 
na 4 jabłka
Składniki:
  • 4 małe, twarde jabłka
  • 2-3 łyżki miodu gryczanego
  • 8 małych malin
  • 25 g rodzynek
  • 20 g suszonej żurawiny
  • 4 łyżeczki brązowego rumu (można pominąć, ale polecam dodanie jego)
Piekarnik nagrzać do 150 stopni. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem. Wyciąć gniazda nasienne jabłek. włożyć je do naczynia. Rodzynki wymieszać z żurawiną, po czym włożyć je do jabłek, lekko docisnąć. Wlać do jabłek rum, po łyżeczce do każdego. Na rodzynkach położyć po dwie malinki, jedną na drugiej. Polać jabłka (i maliny) miodem. Zapiekać w piekarniku przez 35-45 minut, aż jabłuszka będą lekko brązowe i miękkie.

Smacznego!
J.

sobota, 24 września 2011

Tarta Bakewell z malinami




Rzadko zamieszczam ciasta z orzechami, ponieważ sama nie mogę ich jeść, jednak niektóre ciasta nie mogą się bez nich obyć. Znana i kusząca Tarta Bakewell jest właśnie jedną z nich. Mogę powiedzieć, że pachnie wspaniale - urocze połączenie pieczonych migdałów, świeżych malin i kruchego ciasta to wręcz bajka. Smakuje wyśmienicie według wszystkich, którzy je jedli, a znika tak szybko, jak mało które ciasto. :)




Tarta Bakewell z malinami
przepis Nigelli z Kitchen: Recipes from the Heart of the Home
porcja na blaszkę o wymiarach 30 x 20 cm (u mnie 25 x 22 cm)


Składniki:
Na kruche ciasto:

  • 225 g mąki pszennej
  • 60 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • 200 g masła, zimnego

Na nadzienie:

  • 150 g masła
  • 4 jajka
  • 150 g drobnego cukru do wypieków
  • 150 g zmielonych migdałów
  • 250 g bezpestkowego dżemu malinowego
  • 250 g świeżych malin
  • 50 g migdałów w płatkach

Formę o wymiarach 30 x 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Wszystkie składniki na ciasto kruche włożyć do robota kuchennego (malaksera) i zmiksować na jednolitą masę. Wysypać ciasto na dno blachy, wyrównać i mocno docisnąć spód. Piec przez 20 minut. Podczas gdy spód się piecze przygotować nadzienie. Wyjąć spód i studzić przez około 5 minut.
Aby przygotować nadzienie rozpuścić masło w garnuszku, po czym delikatnie je ostudzić. Do robota kuchennego (malaksera) wbić jajka, wsypać zmielone migdały i cukier, zmiksować te składniki na pastę. Powoli i stopniowo wlewać rozpuszczone masło. Zmiksować tylko do połączenia składników.
Dżem wymieszać, by łatwiej go było rozsmarować, następnie rozsmarować go na kruchym (jeszcze ciepłym) podpieczonym spodzie. Na warstwie dżemu poukładać blisko siebie maliny. Na maliny wylać pastę migdałową, wyrównać łyżka. Posypać z wierzchu płatkami migdałowymi.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 35-45 minut (u mnie wystarczyło niecałe 35 minut). Gotowe ciasto powinno być złote i delikatnie wyrośnięte.
Przed pokrojeniem odczekać, aż ciasto wystygnie.


Smacznego!
J.

piątek, 23 września 2011

Kruche ciasto z malinami i lekką budyniową pianką



Rzadko mam tak, że jak zobaczę nowy przepis na blogu to od razu go piekę. Zazwyczaj czeka na mojej liście przez dobrych kilka tygodni. Jednak z tym było inaczej, kiedy tylko przeczytałam przepis od razu kupiłam składniki i wzięłam się do dzieła. Wyszło pyszne, delikatne i lekkie ciasto. Pianka urzeka swoim smakiem i według mnie jest cudowną wersją zwyczajnej piany z białek. W moim wykonaniu ciasto jest z żółtymi malinami, dlatego nie są one tak widoczne, a ciacho traci odrobinkę na urodzie. ;)




Kruche ciasto z malinami i lekką budyniową pianką
przepis pochodzi z Moich Wypieków
porcja na blaszkę o wymiarach 20 x 33 cm
Składniki
na kruche ciasto:

  • 2,5 szklanki mąki krupczatki (może być zwykła pszenna)
  • 250 g masła, zimnego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 5 żółtek
na delikatną budyniową piankę:
  • 5 białek
  • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
  • 2 opakowania budyniu waniliowego, bez cukru (2 x 40 g)
  • 1/2 szklanki oleju słonecznikowego
ponadto:
  • 500 g malin (mogą być mrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej)
  • cukier puder do oprószenia (ja nie używałam)
Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodać 1 - 2 łyżki wody. Podzielić na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawinąć w folię spożywczą, zamrozić. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.
Blachę o wymiarach 33 x 20 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce większą część ciasta (60%), lekko przyklepać dłonią i wyrównać. Podpiec na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zacząć ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypywać drobny cukier i cukier wanilinowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypywać proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewać olej, miksując do połączenia.
Na podpieczony, zimny spód ciasta wyłożyć ubitą pianę. Wyrównać i układać gęsto maliny (otworkami do góry). Maliny łopatką lekko wepchnąć w pianę. Na wierzch zetrzeć resztę zamrożonego ciasta (40%).
Piec w temperaturze 190ºC przez około 30 - 40 minut. Wyjąć, przestudzić, oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego!
J.



czwartek, 22 września 2011

Raspberry and Oatmeal Swirls


Pyszny deser na udany poranek. Można go robić przez cały rok i zawsze smakuje wyśmienicie. Idealne połączenie dla tych, którzy chcą dodać czegoś ciekawego do zwykłego jogurtu. 


Raspberry and Oatmeal Swirls
przepis Nigelli
na 6 porcji
Składniki:
  • 2 szklanki malin, zamrożonych lub świeżych
  • 4 łyżeczki cukru pudru
  • pół szklanki ciasteczek owsianych (mogą być digestive lub musli), pokruszonych
  • 2 szklanki (500 g) greckiego jogurtu
Maliny zmiksować z cukrem pudrem przy pomocy blendera na gładki sos (z zamrożonymi będzie to trudniejsze, ale trzeba być cierpliwym).
Przygotować 6 szklanek (pojemność 150 ml).
Do każdej szklanki nałożyć 1 - 2 łyżeczki puree z malin, na to 2 łyżki jogurtu i posypać okruszkami z ciastek. Następnie powtórzyć warstwy jeszcze raz.
Można [rzygotować deser dzień wcześniej, ale należy wtedy pozostawić na wierzchu warstwę jogurtu i przykryć szklankę folią, a następnie przechowywać w lodówce.

Smacznego!
J.

środa, 21 września 2011

Malinowy sernik



Kolejne malinowe ciasto na naszym blogu: pyszny, owocowy i delikatnie kremowy sernik. Ma zaskakujący, jak na serniki, różowy kolor, co dodaje mu wiele uroku. Jest tak smaczny, że z pewnością upiekę go jeszcze nie raz. :) 




Malinowy sernik
porcja na tortownicę o średnicy 24 cm
Składniki:
na spód:

  • 200 g ciasteczek digestive (lub ciasteczek bezglutenowych)
  • 70 g masła, roztopionego
na masę serową:
  • 750g twarogu śmietankowego
  • 2 łyżeczki aromatu waniliowego
  • 200 g drobnego cukru
  • 4 jajka
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 300 g malin, zmiksowanych
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Tortownicę wysmarować masłem. Od zewnątrz owinąć folią aluminiową. Ciastka zmiksować, wymieszać z masłem. Wysypać je na spód tortownicy, docisnąć. Całość wstawić do lodówki na około 20 minut.
Wszystkie składniki masy serowej zmiksować razem na gładką masę, na końcu dodając jajka. Masę serową wylać na schłodzony wcześniej spód.
Piec przez 55-60 minut, sernik powinien być ścięty na wierzchu. (Piekłam przez pierwsze 45 minut przykryty folią aluminiową, żeby się za bardzo nie przypiekł od góry.) Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Schłodzić w lodówce, najlepiej przez noc. Przechowywać w lodówce.


Smacznego!
J.

wtorek, 20 września 2011

Serowe suflety z malinami




Moje pierwsze suflety. Okazało się, że nie taki diabeł straszny. Jednak zdecydowanie zrozumiałam, co ludzie kochają w tym przysmaku - jest lekki, puszysty, po prostu wyjątkowy! W mojej wersji oczywiście z żółtymi malinami. ;)


Serowe suflety z malinami
przepis pochodzi z Lepszego Smaku 
na 5 porcji


Składniki:

  • 250 g chudego twarożku (dałam ser trzykrotnie mielony)
  • 1-2 szklanki malin
  • 1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
  • 3 jajka
  • 3 łyżki drobnego cukru
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • szczypta soli

dodatkowo:

  • 1 łyżeczka masła do wysmarowania kokilek
  • 1-2 łyżeczki drobnego cukru do wysypania foremek w środku

Piekarnik rozgrzać do 180°C. Rozbić jajka, oddzielić żółtka od białek. Żółtka wymieszać razem z twarożkiem, 2 łyżkami cukru, skórką cytrynową, mąką pszenną i ziemniaczaną. Do białek dodać szczyptę soli i pozostałą 1 łyżkę cukru, ubić na sztywno. Ubitą pianę z białek dodać do masy, delikatnie wymieszać.
5 małych kokilek posmarować lekko masłem, wysypać cukrem. Do każdej nałożyć po łyżce masy serowej, a następnie po 4-6 malinek. Resztę masy serowej rozłożyć równomiernie do wszystkich kokilek, tak aby pokryła owoce.
Kokilki wstawić do dużego żaroodpornego naczynia-wanienki, wlać do niego gorącą wodę do połowy wysokości foremek.
Zapiekać suflety w kąpieli wodnej przez ok. 20-23 min. Nie otwierać piekarnika podczas pieczenia! Podawać zaraz po upieczeniu, udekorowane świeżymi malinami.


Smacznego!
J.

poniedziałek, 19 września 2011

Muffiny ze śliwkami


Już sama nie wiem, które muffiny lubię najbardziej. Przedstawiam Wam bowiem kolejny pyszny przepis. Smakowały one nawet tym, którzy nie lubią śliwek (w tym mnie ;)). Lekkie, puszyste i co najważniejsze - mocno owocowe! :) 

Muffiny ze śliwkami
przepis pochodzi z Kuchni Prezydentowej
porcja na 12 normalnych muffinów


Składniki:
  • 400 g wydrylowanych śliwek, pokrojonych na ćwiartki (lub ósemki)
  • 250 g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 150 g cukru
  • 2 cukry waniliowe (16g)
  • 2 jajka
  • 100 ml oleju słonecznikowego
  • 250 g maślanki
Piekarnik nagrzać do 160°. Formę na muffiny wyłożyć papilotkami. Składniki suche: mąkę, proszek i cukry, wymieszać w jednej misce. W drugiej wymieszać mokre składniki: maślankę, olej i jajka. Do suchych składników dodać mokre i krótko wymieszać (aż składniki się lekko połączą). Dodać kawałki śliwek, wymieszać krótko. Wypełniać papilotki prawie do pełna. Piec 30 minut.
Wyjąć z piekarnika, odczekać kilka minut, a następnie studzić na kratce.
 
Smacznego!
J.


niedziela, 18 września 2011

Kajzerki

Właściwie nie jadam białego pieczywa. Ale któż nie lubi cudownego zapachu bułeczek prosto z pieca, który czuć, gdy tylko an horyzoncie pojawia się jakaś piekarnia? Postanowiłam zafundować sobie taki zapach w domu i upiekłam najprostsze drożdżowe bułeczki, w sam raz do kanapek na śniadanie. Najlepsze oczywiście na ciepło, choć to niezdrowe...


Kajzerki
znalezione na Moich Wypiekach
na 10 bułeczek

Składniki:

  • 3 szklanki mąki pszennej
  • ¾ szklanki letniej wody
  • 1½ łyżeczki suchych drożdży (6 g) lub 12 g drożdży świeżych
  • 1½ łyżeczki cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 jajko
  • 2 łyżki roztopionego masła
W połowie wody rozprowadzić drożdże, cukier i 3 łyżki mąki, odstawić na 10 minut. Gdy rozczyn "ruszy" połączyć do z wszystkimi pozostałymi składnikami. Wymieszać w misce i wyrobić, aż ciasto będzie odstawać od ścianek naczynia. Od tego momentu wyrabiać przez 5 minut (długie wyrabianie jest niezwykle ważne). Następnie zostawić by "odpoczęło" przez 10 minut, potem ponownie wyrabiać przez około 5 minut. Ciasto będzie elastyczne, o konsystencji plasteliny. Przełożyć do naczynia lekko wysmarowanego oliwą, zostawić na godzinę do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto podzielić na 10 części, z każdej uformować kulkę, spłaszczyć ją lekko, ułożyć na blaszce i pozostawić pod przykryciem 45 minut. Przed pieczeniem naciąć, dla połysku można posmarować jajkiem roztrzepanym z 1 łyżką mleka. Piec około 15 minut w temperaturze 225ºC.

Smacznego!
P.

sobota, 17 września 2011

Krajanka z malinami i słonecznikiem


Pyszna krajanka bez orzechów, co jest wręcz rzadkie. Mocno czuć w niej owoce i pyszne ziarna słonecznika. Bez problemu można ja pokroić i jeść jako batoniki, na przykład na drugie śniadanie. 


Krajanka z malinami i słonecznikiem
porcja na blachę o wymiarach 22 x 25 cm
Składniki:
  • 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 200 g + 50 g płatków owsianych górskich
  • 250 g miękkiego masła
  • 140 g jasnego cukru trzcinowego demerara
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • 100 g ziaren słonecznika
  • 250 g malin
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni.
W naczyniu wymieszać mąkę, 200 g płatków i masło, wyrabiając palcami jak na kruszonkę. Dodać cukier, skórkę z cytryny i 3/4 ziaren słonecznika. Powinno powstać ciasto klejące, przypominające kruszonkę.
Ciastem wyłożyć spód wyłożonej papierem blachy. Mocno docisnąć. Na nie wyłożyć równomiernie maliny. Następnie posypać pozostałymi ziarnami słonecznika i 50 g płatków owsianych.
Piec przez 35 - 40 minut. Wyjąć, odczekać kilka minut i pokroić ciasto na 12 części (kiedy będzie jeszcze ciepłe).

Smacznego!
J.

piątek, 16 września 2011

Tarta z porem

Jeszcze trochę i ilość tart na naszym blogu zacznie konkurować z ilością muffinów :) Ale jak tu się dziwić, skoro tarta to takie ciasto, które można przygotować właściwie ze wszystkim i zawsze wychodzi dobre! Tym razem z nadzieniem porowo-serowym. Byłam bardzo sceptycznie nastawiona, bo nie lubię porów, ale moja mama się uparła na wypróbowanie tego przepisu. I wyszło pysznie - choć pewnie starczyłoby dla przynajmniej 6 osób, to u nas wszystko zjedliśmy we 4!


Tarta z porem
przepis z Poradnika Domowego 09/2011 (z drobnymi modyfikacjami)

Składniki
ciasto:
  • 300 g mąki (u mnie pszenna pełnoziarnista, dałam 250 g)
  • 180 g masła
  • łyżka oliwy
  • +jajko - przepis pomija, ale gdybym miała robić tę tartę jeszcze raz, to dodałabym, bo w ciście czegoś zabrakło ;p
farsz:
  • 4 małe pory (z możliwie długą białą częścią)
  • 200 g wędzonego boczku
  • 150 g sera z niebieską pleśnią
  • 1,5 szklanki śmietanki 18%
  • 2 jajka
  • gałka muszkatołowa
  • sól, pieprz
Mąkę przesiać na stolnicę. Wkroić dobrze schłodzone masło. Dodać oliwę. Wszystkie składniki szybko posikać nożem. Dodać 2 łyżki bardzo zimnej wody i szybko zagnieść ciasto w kulę, owinąć folią i schłodzić przez godzinę w lodówce.
Boczek pokroić w drobną kostkę. Smażyć na dobrze rozgrzanej patelni by wytopić tłuszcz. Z porów odciąć górne części, białe łodygi pokroić w talarki. Dorzucić do boczku, dolać odrobinę wody i dusić na średnim ogniu 10-15 minut. Doprawić solą i pieprzem, odstawić na kilka minut.
Przygotować śmietanową polewę: jajka roztrzepać, zmieszać ze śmietaną, dodać gałkę i pieprz. Wkruszyć ser pleśniowy, a następnie dobrze rozmieszać masę (najlepiej rozcierać ser w śmietanie widelcem).
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Schłodzone ciasto rozwałkować i wylepić nim wysmarowaną masłem formę do tarty. Bezpośrednio na ciasto wyłożyć pory z boczkiem, a następnie zalać masą serowo-śmietanową. Piec tartę przez 20 minut, nastepnie zmniejszyć temperaturę w piekarniku do 170 stopni i dopiekać przez kolejne 15-20 minut (aż wierzch się lekko zarumieni). Podawać natychmiast.

Smacznego!
P.

czwartek, 15 września 2011

Muffiny z malinami i białą czekoladą


Na koniec lata u mnie w ogródku wyjątkowo obrodziły maliny, ale nie zwyczajne tylko żółte. Dlatego te muffiny będą właśnie z takimi. Można je oczywiście robić też ze zwykłymi. Są puszyste, pysznie jogurtowe, a do tego czekoladowo-owocowe. Istna pychota!

Muffiny z malinami i białą czekoladą

porcja na 12 sztuk
Składniki:
  • 100 g mąki pszennej
  • 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody
  • 50 g płatków owsianych
  • 120 g drobnego cukru
  • 1 szklanka jogurtu
  • 1 duże jajko
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 4 łyżki oleju
  • 200 g malin (trochę ponad jedną szklankę)
  • 100 g białej czekolady, posiekanej (u mnie o smaku bourbon - wanilia)
Wszystkie składniki wyjąć wcześniej, by miały temperaturę pokojową. Piekarnik rozgrzać do 190 stopni.
W jednym naczyniu wymieszać suche składniki: mąki, proszek do pieczenia, sodę, cukier, płatki owsiane. W drugim wymieszać mokre: jogurt, olej, jajko, sok z cytryny. Składniki obu naczyń połączyć. Dodać maliny i czekoladę, delikatnie wymieszać.
Formę do muffin wyłożyć papilotkami, nałożyć do nich masę (nakładałam do pełna).
Piec w temperaturze przez 25 minut. Wyjąć i studzić na kratce.

Smacznego!
J.

środa, 14 września 2011

Panna cotta z malinami

I znowu włoski deser. W sumie nie wiem, co sprawia, że panna cotta jest tak popularna - ot, budyń przerobiony na galaretkę. A jednak od lat chciałam ten przysmak przygotować. W końcu to uczyniłam i coś mi się zdaje, że jeszcze zabawę powtórzę. Bo waniliowy krem wyskakujący z miseczki na talerz jest sam w sobie uroczy, a w połączeniu z pysznymi sosami czy musami staje się naprawdę pyszny. Prezentuję wersję z malinami - według mnie najlepszą, bo nie przesadnie słodką. Większym cukrożercom polecam panna cottę z sosem karmelowym (po prostu roztopiłam kilka krówek z odrobiną masła i powstałą masą polałam deserek).


Panna cotta z malinami
przepis z Kwestii Smaku
na 4 porcje

Składniki:
  • 2 łyżeczki żelatyny w proszku
  • laska wanilii
  • 250 ml śmietanki kremówki
  • 250 ml pełnego mleka
  • 80 g cukru
  • 250 g malin
Żelatynę zalać 2 łyżkami zimnej wody i odstawić na 5 minut. Do rondelka wlać śmietankę kremową i mleko, dodać cukier, ziarenka wanilii. Mieszając podgrzewać aż cukier się rozpuści. Doprowadzić do zagotowania i szybko odstawić z ognia. Dodać namoczoną żelatynę i mieszać energicznie przez około minutę, aż cała żelatyna się rozpuści.
Mieszankę wlać do 4 naczynek (po 125 ml). Odstawić do wystudzenia. Po ostudzeniu przykryć kawałkiem folii i wstawić do lodówki do stężenia na kilka godzin, lub najlepiej na całą noc.
Maliny zmiksować, pozostawiając kilka do dekoracji. Ewentualnie można dosłodzić. Malinowy mus wyłożyć na talerzyki.
Aby ułatwić wysunięcie panna cotty z naczynek, można je włożyć na chwilę do gorącej wody i delikatnie objechać ścianki nożem. Wyłożyć deserki na maliny. Udekorować pozostawionymi owocami.

Smacznego!

wtorek, 13 września 2011

Podwójnie czekoladowe muffiny z malinami


Jak już pisałam, nie jestem wielkim miłośnikiem ciast czekoladowych. Jednak kiedy mają w środku wiele owoców, aż nie mogę się im oprzeć. Właśnie takie są te muffiny. Mocno czekoladowe, ale nie strasznie słodkie. Takie, że (chyba niestety... ;)) można zjeść kilka naraz!

Podwójnie czekoladowe muffiny z malinami
przepis pochodzi od Bayaderki, przeze mnie lekko zmodyfikowany
porcja na 12 muffinek


Składniki:
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 300 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100 g ciemnego cukru muscovado
  • 250 ml mleka
  • 50 g masła, roztopionego i przestudzonego
  • 2 jajka (rozbełtane)
  • 100 g dobrze połamanej czekolady ciemnej i mlecznej (po 50 g)
  • około 150 g malin (mogą to być też jeżyny)
Wszystkie składniki wcześniej szykujemy, by miały temperaturę pokojową. Foremkę wykładamy papilotkami albo dokladnie natłuszczamy. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni Celsjusza.
Czekoladę (100 g gorzkiej) łamiemy i umieszczamy w misce żaroodpornej nad garnkiem z lekko gotującą wodą. Rozpuszczamy ją w tej kąpieli wodnej i jak tylko bedzie miała płynną konsystencję, wyłączamy płomień, miskę zdejmujemy i odstawiamy.
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia do jednego dużego naczynia.
W drugim naczyniu łączymy ze sobą: masło, jajka, mleko, czekoladę i cukier, dokładnie mieszamy.
Suche składniki łączymy z mokrymi, tylko aby były mokre. Do tego wsypujemy połamaną czekoladę. Mieszamy raz. W przeciwnym razie nasze muffiny beda zbite.
Łyżką nakładamy gotową masę do papilotek, do połowy wysokości. Umieszczamy po około trzech malinach i te przykrywamy masą czekoladową.
Pieczemy około 25 minut. Studzimy 5 minut. Po czym przekładamy na kratkę do wystygnięcia.

Smacznego!
J.