Dziś pyszne i ciekawe danie obiadowe prosto z patelni. Popularne placki z nieznanej mi dotąd kuchni czeczeńskiej, na które skrócony przepis dostała moja przyjaciółka uczestnicząc w jakichś warsztatach. Szczątkowe zapiski uzupełniłam po swojemu, więc nie wiem, na ile nasz wytwór przystaje do oryginału, ale ważne, że efekt był bardzo smaczny. I czasu na przygotowanie, i pieniędzy na składniki potrzeba mało, to chyba jeszcze nie raz te placki pochłonę na obiad.
Czepałgasz - czeczeńskie placki twarogowe
Składniki:
na 3 porcje
- 450-500 g mąki pszennej,
- 400 ml kefiru
- 300 g twarogu
- jajko
- szczypiorek
- mała cebula
- pół łyżeczki sody
- sól i pieprz do smaku
Mąkę wymieszać z lekko podgrzanym kefirem, dodać sodę. Dobrze wyrobić ciasto. Następnie przygotować farsz: połączyć twarożek, z jajkiem, solą, pieprzem i drobno posiekanym szczypiorkiem i cebulką. Z ciasta uformować kilka okrągłych placków. Farsz położyć na rozwałkowane placki, boki ciasta zawinąć do środka i zlepić, tak by farsz był ukryty. Placki z farszem znowu rozwałkować. Smażyć z obu stron po kilka minut na patelni z minimalną ilością tłuszczu. Ułożyć na talerzu jeden na drugim i przekroić wierzę na cztery części - jeść trójkąty. Świetnie smakują np. z sosem czosnkowym.
Smacznego!
P.
Wyglądają baaardzo zachęcająco! Koniecznie do zrobienia, tylko będę musiała zastąpić jakoś twaróg, bo nie mam dostępu do niego:/
OdpowiedzUsuńPrzepadam za takimi smakami, koniecznie muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie widziałam. Zapowiadają się pysznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo zachęcające :).
OdpowiedzUsuńO to moje smaki. Zapisuję do zrobienia.
OdpowiedzUsuńZrobiłam:) Wyszły bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuń@Istria
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że smakowało :) a ja właśnie się zbieram do kolejnego podejścia...
Fajnie, że taki przepis tez tu się znalazł:) Uwielbiam Czepałgasz. Muszę spróbować z jajkiem, bo nigdy tak nie robiłam.
OdpowiedzUsuńw Czeczeni placuszki podsmaża się bez tłuszczu,po prostu wrzuca na patelnie z grubym dnem a ewentualną mąkę pozostałą po smażeniu zmywa się z placuszka wodą. Placki można przelewać roztopionym masłem.
PYCHA !!!!!!
Pozdrawiam cieplutko
Dotka