Placków ziemniaczanych przedstawiać nie trzeba. Zna je chyba każdy, choć wiem, że nie każdy lubi... Za mną chodziły od dawna, a że w domu pojawiło się wiaderko ziemniaków prosto z pola szybko kilka sztuk obrałam, starłam i powstał upragniony obiadek. Pytanie tylko - z czym je jeść? Bo chyba co osoba, to obyczaj. Jako dziecko obficie obsypywałam je cukrem waniliowym, dziś najbardziej smakują mi z sosem grzybowym. A te akurat jadłam z kwaśną śmietanką...
Placki ziemniaczane
przepis na 3-4 porcje
Składniki:
8 sporych ziemniaków
2 jajka
1 cebula
3-4 łyżki mąki
sól, pieprz
ewentualnie ulubione zioła/czosnek
Ziemniaki umyć, obraz i zetrzeć na najdrobniejszych oczkach tarki. Odlać nadmiar soku. Cebulkę drobno posiekać i dodać do ziemniaków. Wbić jajka, wsypać mąkę, doprawić według uznania i wszystkie składniki dobrze wymieszać. Smażyć niewielkie placki z obu
stron. Podawać na ciepło.
primo - smakują jak placki ziemniaczane, nie jak ziemniaczana guma do żucia, którą można kupić do odgrzania w sklepie. secundo - to miało oznaczać, że są pyszne. no i po trzecie - idealne do zjedzenia koło 23 w doborowej kampanii trąco smażącej (walczącej z drukarką w międzyczasie) ;]
primo - smakują jak placki ziemniaczane, nie jak ziemniaczana guma do żucia, którą można kupić do odgrzania w sklepie. secundo - to miało oznaczać, że są pyszne. no i po trzecie - idealne do zjedzenia koło 23 w doborowej kampanii trąco smażącej (walczącej z drukarką w międzyczasie) ;]
OdpowiedzUsuń