Czasem chcemy komuś zrobić miłą niespodziankę wypiekiem. Innym razem zostają nam w lodowce produkty, które trzeba wykorzystać, bo kończy się ich termin ważności. Niemniej jednak każdy powód jest dobry, żeby upiec pyszne muffiny. Miękkie, wilgotne, smakujące pyszną ricottą i słodkimi wisienkami. Niebo w gębie, które każdemu zasmakuje. Przynajmniej zasmakowało wszystkim, którzy je jedli, a Ukochany zjadał je nawet w takim tempie, że aż zastanawiałam się nad ukryciem ich gdzieś, co by brzuch Go później nie bolał. ;) W każdym razie są pyszne i Wam z pewnością też będą smakować! :)
przepis z "Mollie Katzen's Sunlight Cafe"
porcja na 14 sporych muffinów (mi wyszło około 20 mniejszych)
Składniki:
- 250 g ricotty
- 2 jajka
- 1 szklanka maślanki
- 1 łyżka soku z cytryny
- 60 g masła, rozpuszczonego i ostudzonego
- 200 g mąki pszennej
- 60 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 135 g drobnego cukru
- 16 g cukru waniliowego
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta sody oczyszczonej
- pół łyżeczki soli
- 1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
- 1,5 szklanki wiśni (świeżych albo mrożonych), wydrylowanych i pokrojonych na ćwiartki (jeśli używamy mrożonych wiśni nie należy ich rozmrażać przed użyciem)
W średniej misce krótko ubić ricottę, dodając jajka. Dodać maślankę, sok z cytryny i masło, zmiksować. Odstawić.
W drugiej misce wymieszać mąkę, cukry, proszek do pieczenia, sodę, sól i skórkę z pomarańczy. Dodać suche składniki do mokrych, wymieszać aż wszystkie będą mokre i dodać pokrojone na ćwiartki wiśnie. Delikatnie, krótko wymieszać. Nałożyć masę do foremek, prawie do pełna.
Piec około 20 - 25 minut, do momentu aż będą złote a patyczek wbity do środka będzie wychodzić suchy. Czas pieczenia będzie dłuższy jeśli dodamy mrożonych wiśni. Wyjąć i studzić na kratce.
Smacznego!
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tu możesz zamieścić swój komentarz do naszego posta. Jesteśmy bardzo wdzięczne za wszystkie słowa z Waszej strony! :)