wtorek, 30 sierpnia 2011

Gruszka w czekoladzie


Kolejny dowód na to, że czasem naprawdę niewiele trzeba, by stworzyć coś pysznego i pięknego. Deser powstał spontanicznie - z potrzeby spożytkowania gruszek, za którymi szczerze mówiąc nie przepadam, za to lubią je moi rodzice. By zadowolić wszystkich przemieniłam owoce w wielkie czekoladki. Przygotowanie banalne, a wyszło wykwintnie. Myślę, że podobny deser można przygotować z innymi owocami, zawsze będzie smacznie.


Gruszka w czekoladzie
przepis na 1 porcje

Składniki:
  • spora gruszka
  • 30 g gorzkiej czekolady (min 70% kakao! mleczną też można wykorzystać, ale gorzka według mnie sprawdza się najlepiej)
  • łyżka otrębów owsianych

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej (kruszyć czekoladę do miseczki umieszczonej nad garnkiem z wrzątkiem, poczekać, aż się rozpuści, ewentualnie dodać kilka łyżek wody - masa powinna być gęsta, ale plastyczna).
Gruszkę umyć. odciąć dno i łyżeczką wydrążyć gniazdo nasienne. Powstały otwór napełnić roztopioną czekoladę. Zamknąć gruszkę odciętym kawałkiem. Oblepić owoc czekoladą do około 3/4 wysokości tak, aby spód się do niej przykleił (by było łatwiej nakładać czekoladę umieściłam gruszkę czubkiem w małym kieliszku). Obsypać otrębami. Chłodzić w lodówce przez przynajmniej godzinę, by czekolada stwardniała.

Smacznego!
P.

Krajanka brzoskwiniowo - owsiana


Po wszystkich słodkich ciastach miałam ochotę na jakiś lżejszy wypiek. Padło na pyszną owsianą krajankę. Jest lekka, nawet zdrowa i zdecydowanie pyszna. Dzięki brzoskwiniom ciasto nie jest suche i można je jeść i jeść... :)




Krajanka brzoskwiniowo - owsiana
porcja na blaszkę o wymiarach 25x15 cm
przepis pochodzi z How Sweet It Is

Składniki:
  • 1,5 szklanki płatków owsianych
  • 3/4 szklanki mąki pełnoziarnistej
  • 3/4 szklanki brązowego cukru
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka aromatu waniliowego
  • 100g rozpuszczonego masła
  • 4 dojrzałe, średniej wielkości brzoskiwnie
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Brzoskwinie obrać i pokroić na małe kawałki.
W dużej misce wymieszać mąkę, cukier, płatki owsiane, cynamon i sól. Dodać masło i aromat, wymieszać. Dodać brzoskwinie.
Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką formy. Dokładnie docisnąć do dna. Piec przez 25-30 minut. Wyjąć z piekarnika i odstawić do ostygnięcia na około 45 minut. Kroić na kwadraty o boku 3 cm.


Smacznego!
J.

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Orkiszowe ciasto z brzoskwiniami


Po długich poszukiwaniach mąki orkiszowej i spotkaniu się z kosmicznymi cenami za nią spotkałam ją w efekcie prawie w cenie zwykłej mąki pszennej. Po czymś takim nie mogłam się powstrzymać od upieczenia, mojego pierwszego, ciasta orkiszowego. Zdecydowałam się na zwyczajne ciasto z owocami. W moim wykonaniu z brzoskwiniami, mogą to jednak być też inne owoce. Jest lekkie, aromatyczne i po prostu pyszne. I stanowczo radzę nie zamieniać ani mąki na inną, ani cukru na inny. :)


Orkiszowe ciasto z brzoskwiniami
porcja na blaszkę 20 x 25 cm

Składniki:
  • 120 g masła, o temperaturze pokojowej
  • szczypta soli
  • 90 g ciemnego brązowego cukru (dark muscovado)
  • 3 jajka
  • 3 łyżki mleka (45 ml)
  • 190 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 dojrzałe brzoskwinie (mogą to być też inne owoce - nektarynki, wiśnie, gruszki itd.)
Wszystkie składniki powinny być o temperaturze pokojowej. Mąkę i proszek przesiać. Piekarnik nagrzać do 175ºC.
Masło utrzeć mikserem na puszystą masę (zajmuje to 2-3 minuty). Dodać szczyptę soli, cukier i dalej ucierać. Wbijać kolejno jajka, miksując po każdym dodaniu. Na zmianę do ciasta dodawać przesianą mąkę i mleko, ciągle miksując.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto wylać na spód, wygładzić. Na wierzchu ułożyć brzoskwinie.
Piec przez około 40 - 45 minut, do "suchego patyczka". Przestudzić i pokroić. Można podawać oprószone cukrem pudrem.

Smacznego!
J.

niedziela, 28 sierpnia 2011

Krem bananowo-brzoskwiniowy z biszkoptami



Miałam straszną ochotę na jakiś deser na bazie śmietany, a przy okazji w domu akurat sporo owoców. Powstał więc pyszny krem - bardzo słodki, choć bez dodatku "czystego" cukru, słodycz tylko ze składników. Fajnym urozmaiceniem okazało się wkruszenie biszkopcików - słodziutkie drobinki nadały masie ciekawszą konsystencję. Krem był pyszny sam w sobie, ale myślę, że świetnie sprawdziłby się także jako nadzienie do naleśników czy jako masa do tortu (wtedy polecam dodać odrobinę żelatyny, by nieco stężał).

Krem bananowo-brzoskwiniowy z biszkoptami
przepis na 4 porcje

Składniki:
  • 2 małe banany
  • 1 duża brzoskwinia
  • 150 g brzoskwiniowego serka homogenizowanego
  • 150 ml śmietanki (użyłam roślinnej "śmietanki" do ubijania, ale może być najzwyklejsza kremówka)
  • kilkanaście małych biszkopcików
  • pół łyżeczki cynamonu
Banany i brzoskwinię obrać ze skórki, podzielić na mniejsze części i zmiksować blenderem (kilka plasterków banana pozostawić do dekoracji).
Dodać serek homogenizowany i cynamon, wkruszyć biszkopty (pozostawiając kilka na dno każdej porcji), ponownie zmiksować.
Dobrze schłodzoną śmietankę ubić na sztywno, a następnie wmieszać do masy (na bardzo wolnych obrotach miksera, by całość zrobiła się puszysta).
Do salaterek/pucharków wrzucić po kilka biszkopcików, nałożyć krem, udekorować bananami i podawać natychmiast lub schłodzone..

Smacznego!
P.

sobota, 27 sierpnia 2011

Tort naleśnikowy



Kolejna obiadowa odsłona. Wspaniały cukiniowo-pomidorowo-bakłażanowy tort naleśnikowy! Wszyscy go jedzący byli zachwyceni, a cały zniknął błyskawicznie, zdecydowanie szybciej niż się spodziewałam. Jest lekki, warzywny i sycący! :)




Tort naleśnikowy
porcja na tortownicę o średnicy 24 cm

Składniki:
na ciasto:
  • 2 szklanki mąki
  • 2 jajka
  • szklanka mleka
  • olej do smażenia
  • sól
na farsz:
  • 2 cukinie
  • bakłażan
  • 3 pomidory
  • 30 dag żółtego sera
  • szczypiorek
  • sól i pieprz
Mąkę wsypać do miski, wlać mleko, dodać jajka, szczyptę soli, zmiksować. Odstawić. Na gorącym tłuszczu usmażyć cienkie naleśniki.
Cukinie i bakłażan dokładnie umyć, nie obierać ze skórki. Warzywa pokroić w cienkie plasterki, kłaść na gorący tłuszcz, obsmażyć z obu stron. Posypać solą i pieprzem, odłożyć, by wystygły Pomidory pokroić w plastry. Ser utrzeć na tarce. W tortownicy układać kolejno: placek naleśnikowy, cukinię i bakłażan, ser, placek, pomidory, ser itd. Ostatni naleśnik stanowiący wierzch tortu posypać grubo serem. Doprawić dolą i pieprzem. Zapiekać 20 min w temperaturze 180 stopni. Posypać posiekanym szczypiorkiem.


Smacznego!
J.

Czekoladowo-orzeszkowe batoniki owsiane




To moje pierwsze batoniki. Bałam się przygotowywać takie przysmaki, bo myślałam, że mi nie wyjdą... A ostatecznie okazało się tak prosto, że na pewno będzie powtórka. Batoniki powstały bo mama stwierdziła, że ma ochotę na coś takiego i mam pokombinować. A ostatecznie najbardziej zasmakowały tacie - zajadał to kawy tak chętnie, że ja niemal obeszłam się smakiem! A wszystko dlatego, że idealnie łączyły smaki kakaa z czekolady, słodyczy miodu i słonych orzeszków. Ośmielę się też powiedzieć, że to zdrowy przysmak - bo bez białego cukru, mąki, masła... Mniam!
Czekoladowo-orzeszkowe batoniki owsiane
porcja na blaszkę 30x15cm (po pokrojeniu około 12 małych batoników)

Składniki:
  • tabliczka gorzkiej czekolady (pewnie można użyć mlecznej, ale według mnie byłyby za słodkie)
  • szklanka płatków owsianych (błyskawicznych)
  • 3/4 szklanki solonych orzeszków ziemnych (jeśli mamy niesolone - dodać pół łyżeczki soli)
  • 3 łyżki miodu
  • 4 łyżki oliwy

Orzeszki niezbyt drobno pokruszyć (pozostawiając część w całości - do ozdobienia wierzchu) - najlepiej umieścić je w woreczku i porozbijać tłuczkiem do mięsa.
W garnku o grubym dnie rozgrzać oliwę. Rozpuścić w niej (na wolnym ogniu) pokruszoną na kostki czekoladę. Dodać miód. Dodać płatki owsiane i orzeszki. Zdjąć z ognia, bardzo dobrze wymieszać (jeśli masa jest za gęsta można dodać 2-3 łyżki wody, by lepiej się mieszało).
Gotową masę wyłożyć do płaskiego naczynia (ja użyłam jednorazowej tacki grillowej - potem można ją rozciąć i łatwo wyjąć batoniki). Na wierzchu ułożyć pozostawione orzeszki. Odstawić, by masa przestygła. Następnie wstawić na przynajmniej 2-3h do zamrażalnika.
Utwardzoną masę pokroić na batoniki - wielkość według upodobania. Jeśli nie zjecie wszystkich od razu - przechowywać w lodówce, bo w cieple się rozpływają.

Smacznego!

P.

piątek, 26 sierpnia 2011

Serniko - tarta borówkowa


Mimo, że sezon na borówki niedługo się skończy przedsatwiam pierwszą borówkową odsłonę. Lekkie ciasto, które jest sernikiem, ale na tyle niskim, że mi przypomina tartę. Wyjątkowa owocowo - serowa pyszność!

Serniko - tarta borówkowa
porcja na blaszkę o wymiarach 20x25 cm
przepis pochodzi z Pass the Plate
Składniki:
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
  • 1 szklanka borówek (świeżych lub mrożonych)
  • 1/4 szklanki soku pomarańczowego
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • pół szklanki cukru pudru
  • 100 g masła
  • 225 g sera mielonego (na serniki)
  • pół szklanki cukru
  • 1 łyżka mąki
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki skórki z pomarańczy
  • 2 łyżeczka aromatu waniliowego
Umieść cukier, mąkę kukurydzianą, sok pomarańczowy i borówki w małym rondelku. Gotuj na małym ogniu, aż zmiękną i zaczną się gotować. Zdejmij z planika i odstaw.
Umieść mąkę, cukier puder i masło w mikserze i miksuj, aż utworzą kruszonkę. Przełóż do wysmarowanej masłem formy i dociśnij mocno do spodu. Piecz przez 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Kiedy kruszonka będzie się piec, zmiksuj ser i cukier. Dodaj mąkę, jajka, aromat waniliowy i skórkę z pomarańczy.
Wyłóż ser na kruszonkowy spód. Rozłóż nożem borówki na serze tworząc abstrakcyjne wzory.
Włóż blaszkę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piecz przez 20 minut.
Odstaw do ostudzenia, podawaj jak całkiem ostygnie.

Smacznego!
J.

czwartek, 25 sierpnia 2011

Lekki sernik z jeżynami


Piekąc różne owocowe ciasta stęskniłam się za sernikami. A z powodu mojej jeżynowej akcji zdecydowałam się na sernik z tymi właśnie owocami. Jest bardzo delikatny, lekki i kremowy. Zdecydowanie nie zalicza się do tych suchych i zapychających serników... Jeżynowa nuta genialnie dopełnia smak. Tylko nie wiem czemu podczas pieczenia jeżynki zrobiły się czerwone, jakby były niedojrzałe. ;)


Lekki sernik z jeżynami 
przepis pochodzi z The Australian Women's Weekly "Cheesecakes, pavlovas & trifles"
porcja na tortownicę o średnicy 20 cm


Składniki:
  • 200 g jeżyn (mogą być również mrożone, ale wtedy należy je wcześniej rozmrozić na bibułce, która pochłonie wodę)
  • 200 g serka wiejskiego
  • 250 g serka kremowego, może być 3 - krotnie mielony
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 3/4 szklanki cukru pudru (165 g)
  • 2 jajka
  • 1/3 szklanki kaszy manny (55 g)
  • 1/4 szklanki mąki wymieszanej z 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia (35 g)
  • 1/4 szklanki maślanki lub kefiru, może być nawet kwaśna śmietana (60 ml)
Serek wiejski potraktować blenderem, by był gładki, zmiksować z serkiem kremowym i cukrem pudrem. Dodawać jajka, po każdym miksując. Wmieszać kaszę manną, mąkę z proszkiem, na końcu maślankę i ekstrakt z wanilii. Dokładnie wymieszać.
Całość wlać do tortownicy, dokładnie uszczelnionej folią aluminiową. Na wierzch wyłożyć jeżyny. Przykryć folią od góry, by sernik pozostał jasny, a owoce się nie wysuszyły.
Piec w temperaturze 170°C przez około 45 minut (uwaga: nie pieczemy do tzw. suchego patyczka, tyle czasu powinno wystarczyć!). Można podawać oprószony cukrem pudrem.

Smacznego!
J.

Ayran miętowy


Czasem sama się zastanawiam jak coś tak pysznego może być tak proste! A tu proszę - 4 składniki, minuta roboty i wspaniały, orzeźwiający napój gotowy. Ayran pochodzi z Turcji, ponoć najlepiej smakuje popijany do kebaba - niestety jeszcze nie miałam okazji spróbować w takim zestawieniu. Najprostsza wersja to jogurt z wodą i solą - mój wariant, z miętą, to już ekstrawagancja! Mamy w Polsce wreszcie kilka ciepłych dni, polecam więc ayran jako dodatek do obiadu czy samodzielne drugie śniadanie.


Ayran miętowy

na 3 duże szklanki

Składniki
:
  • 1/2 litra jogurtu naturalnego
  • 1/2 litra wody mineralnej
  • garść liści mięty
  • pół łyżeczki soli
Wszystkie składniki zmiksować blenderem, a następnie porządnie schłodzić. Przelać do szklanek i podawać udekorowane miętą, najlepiej jako dodatek do dań wytrawnych.

Smacznego!
P.

środa, 24 sierpnia 2011

Pieczone brzoskwinie z owsianą kruszonką



Przepis na pyszny prosty deser. Pachnące pieczone brzoskwinie z chrupiącą owsianą posypką. Jak dla mnie ideał! :)


Pieczone brzoskwinie z owsianą kruszonką
przepis pochodzi z Kitchen Simplicity

Składniki:
  • 4 brzoskwinie, przepołowione i odpestkowane

  • miód lipowy

na kruszonkę:
  • 1/4 szklanki mąki

  • 1/4 szklanki płatków owsianych

  • 1/4 szklanki brązowego cukru

  • 1/4 łyżeczki mielonego imbiru

  • 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu

  • szczypta soli

  • 2,5 łyżki rozpuszczonego masła

Ułóż brzoskwinie w naczyniu żaroodpornym, posmaruj od wierzchu miodem.
Wymieszaj wszystkie składniki na kruszonkę ze soba, na końcu dodając masło. Ostrożnie kładź dwie łyżki kruszonki na każdej połówce.
Piecz w temperaturze 180 stopni przez około 30 minut. Podawaj ciepłe z bitą śmietaną, jogurtem lub miodem.

Smacznego!
J.

wtorek, 23 sierpnia 2011

Tian - francuska zapiekanka cukiniowo-ryżowa



Wróciłam już do Polski, zatem po raz ostatni prezentuję danie z Korsyki. Dziś takie typowe na obiad w lecie - delikatna w smaku, sycąca zapiekanka cukiniowa. Ja robiłam taką z ryżem i cukinią. Bardzo popularna jest także wersja z pomidorami. A sama nazwa pochodzi od dużej, ceramicznej brytfanny do zapiekana. Oczywiście można użyć dowolnej blaszki czy naczynia żaroodpornego.

Tian
porcja na duże naczynie żaroodporne

Składniki:
  • 4 małe cukinie (jeśli mają grubą, twardą skórę - obrać)
  • 1 duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 150 g szynki lub boczku
  • 200 g ryżu (może być zwykły długoziarnisty)
  • 150 g twardego sera (np. gruyera)
  • 3 jajka
  • 200 ml śmietanki (18%)
  • ulubione zioła, sól, pieprz
  • kilka łyżek oliwy (do podsmażania)
  • bułka tarta do posypania wierzchu
Cukinię pokroić w niewielką kostkę. Cebulę drobno posiekać. Czosnek zmiażdżyć. Wszystkie warzywa poddusić 10-15 minut na oliwie.
Ryż podgotować (tzn. gotować około 2/3 czasu przewidzianego na opakowaniu). Szynkę/boczek pokroić w małe paseczki/kosteczkę. Ser zetrzeć.
W dużej misce roztrzepać jajka, wymieszać ze śmietanką. Wrzucić wszystkie przygotowane wcześniej składniki. Dodać sól, pieprz i zioła. Dobrze wymieszać.
Masę przełożyć do naczynia żaroodpornego (najlepiej wysmarowanego masłem i wysypanego bułką tartą). Wierzch obficie posypać bułką tartą.
Piec w temperaturze 200 stopni przez około 30 minut. Równie smaczne na ciepło, jak i na zimno.

Smacznego!
P.



poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Mandarynkowa tarta z jeżynami


Kolejny jeżynowy przepis. Te owoce smakują wspaniale w połączeniu z innymi, więc tym razem pokazuję ciasto, w którym występują z mandarynkami. Wspaniałe słodko - kwaśne śmietanowe nadzienie na kruchym spodzie - to jest krótki opis tego cuda! :)




Mandarynkowa tarta z jeżynami
porcja na formę do tart o średnicy 28cm


Składniki:

  • 150g masła
  • 225g mąki
  • 175g cukru
  • 2 opakowania cukru wanilinowego
  • 5 jaj
  • szczypta soli
  • 1 puszka (310g) mandarynek
  • 500g kwaśnej śmietany
  • 250g jeżyn

Tłuszcz pokroić. Z mąki, 75 g cukru, 1 jaja, opakowania cukru wanilinowego, posiekanego tłuszczu i soli zagnieść kruche ciasto. Zawinąć w folię i na pół godziny wstawić do lodówki. Potem rozwałkować na placek o grubości 5 mm i przełożyć na formę do tarty (posmarowaną tłuszczem i posypaną mąką). Ciasto przycisnąć do brzegów. To, co wystaje poza rant formy, odkroić. Tak przygotowane ciasto odstawić w chłodne miejsce.
Mandarynki dobrze odsączyć na durszlaku. Śmietanę, 100g cukru, cukier wanilinowy i 4 jaja zmiksować. Jeżyny i mandarynki ułożyć na cieście i zalać masą śmietanowo-jajeczną. Piekarnik nagrzać do 150 stopni i przez godzinę piec tartę na najniższej półce. Wyjąć i ostudzić na ruszcie.


Smacznego!
J.

niedziela, 21 sierpnia 2011

Muffiny gruszkowe z imbirową kruszonką



Najlepsze muffiny są takie, które mają choć trochę wyjątkowy smak. Te dzięki połączeniu dużej ilości imbiru i gruszek smakują korzennie, a zarazem letnio. Choć może raczej jesiennie, w każdym razie wspaniale. Tak jak wszystkie inne moje ulubione, nie są suche, zapychające i bardzo słodkie, tylko takie, że można je jeść bez końca.


Muffiny gruszkowe z imbirową kruszonką
porcja na 12 muffinów
przepis pochodzi z Not the Kitchen Sink

Składniki:

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki sody
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • pół łyżeczki soli
  • pół łyżeczki cynamonu
  • pół łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/4 szklanki brązowego cukru
  • 1/4 szklanki oleju roślinnego
  • 1 jajko
  • 1,5 łyżki miodu
  • 1/3 szklanki jogurtu naturalnego
  • 1 szklanka pokrojonych kawałków gruszek
na wierzch:

  • 4 łyżki brązowego cukru
  • 2 łyżeczki masła
  • 2 łyżki mąki
  • pół łyżeczki mielonego imbiru
Wszystkie składniki wyjmij wcześniej z lodówki. Piekarnik nagzej do 180 stopni. Formę do muffinów wyłóż papilotkami.
W jednej misce wymieszaj suche składniki - mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, sól, imbir, gałkę, sól, cynamon i cukier.
W drugiej misce wymieszaj jajko, jogurt, olej i miód. Dodaj do suchych składników i wymieszaj aż suche składniki będą pomoczone. Mogą zostać grudki. Dodaj kawałki gruszki i lekko wymieszaj. Ponakładaj ciasto do formy na muffiny.
Pozostałe masło, cukier, mąkę i imbir wymieszaj ze sobą. Porozrzucaj tą kruszonkę na wierzch.
Piecz muffiny przez 25 minut, aż wierzchy będą brązowe. Przenieś muffiny na kratkę, aby ostygły. Odczekaj około 10 minut, po czym możesz podawać.

Smacznego!
J.

sobota, 20 sierpnia 2011

Omlet cukiniowy z miętą



Pójdę za ciosem i też zaproponuję coś z cukinią - tym razem omlet. Na Korsyce odkryłam, że to wcale nie musi być danie śniadaniowe - w wersji wytrawnej świetnie sprawdza się na lekki wakacyjny lunch (bo na obiad to może raczej coś cięższego...). Połączenie cukinii, jajek i świeżej mięty dało świetny efekt - omlet był bardzo delikatny i aromatyczny a zarazem sycący. A jako że to wersja gigant - dla 6 osób - nie obyło się bez problemów przy przewracaniu na drugą stronę i musiałam zaliczyć dwa podejścia, by w końcu wyszło (przez co wierzch był trochę za mocno przesmażony, ale na szczęście jeszcze nie przypalony). Innym razem zaproponowano mi omlet cukiniowy z kwiatami cukinii - jeżeli takowe dorwę gdzieś w Polsce na pewno również tu taki przygotuję.

Omlet cukiniowy z miętą
porcja na omlet-gigant dla 6 osób

Składniki:
  • 9 jajek
  • średnia cukinia
  • mała cebula (można pominąć)
  • garść świeżych liści mięty
  • pół łyżeczki pieprzu
  • szczypta soli
  • 100 g twardego sera żółtego (najlepiej parmezanu)
  • kilka łyżek oleju do usmażenia

Jajko roztrzepać z solą i pieprzem. Cukinię pokroić w niewielką kostkę usuwając z wnętrza nasiona (jeśli skóra jest gruba i szorstka lepiej obrać). Cebulkę drobno posiekać. Warzywa poddusić przez około 5 minut na odrobinie oleju. Miętę posiekać. Ser zetrzeć na drobnych oczkach tarki. Wszystkie składniki wymieszać w dużej misce.
Smażyć z obu stron (po 3-4 minuty) na rozgrzanym oleju. Tu pojawia się problem - jak przewrócić tak duży omlet? Według mniej najlepiej zsunąć omlet na duży talerz (tak by strona usmażona przylegała do talerza), przykryć patelnią i całość obrócić tak, by omlet ponownie znalazł się na patelni i podsmażył się z drugiej strony. Albo można prościej - usmażyć 2-3 mniejsze placki :)
Podawać na ciepło, najlepiej z dodatkiem świeżych warzyw, sałatek.

Smacznego!
P.

piątek, 19 sierpnia 2011

Tarta cukiniowo - pomidorowa z ricottą


W wakacje uwielbiam lekkie, najlepiej zapiekane obiadki. Na nic ciężkiego nigdy nie mam ochoty. Wspaniale sprawdzają się więc różnorodne tarty. Ta jest mocno warzywna, na pysznym kruchym spodzie, który pozostaje suchy nawet po upieczeniu z nadzieniem. Taki mocno warzywny obiad można by jeść codziennie.

Tarta cukiniowo - pomidorowa z ricottą
 
porcja na formę o średnicy 18cm
przepis pochodzi z Tracey's Culinary Adventures
Składniki:
na ciasto:
  • pół szklanki mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki cukru
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 4 łyżki zimnego, niesolonego masła, drobno pokrojonego
  • 1-2 łyżki zimnej wody
nadzienie:
  • 3 pomidory
  • pół małej cukinii
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 ząbek czosnku
  • 70g ricotty
  • 2 łyżki startej fety
  • sól, pieprz, bazylia, oregano, zioła prowansalskie - do przyprawienia
  • kilka listków świeżej bazylii
W robocie kuchennym wymieszaj mąkę, cukier i sól. Dodaj kawałki, drobno pokrojonego masła i miksuj, aż ciasto będzie przypominać mokry piasek. Dodaj jedną łyżkę zimnej wody i miksuj, aż ciasto będzie stawać się spójne. Jeżeli się nie klei, dodaj drugą łyżkę wody.
Formę do tarty wysmaruj masłem lub oliwą. Rozwałkuj ciasto, podsypując lekko mąką, po czym wyłóż nim spód i ścianki formy. Przykryj folią spożywczą i odstaw na minimum 30 minut do lodówki. Nagrzej piekarnik do 180 stopni. Wyjmij formę z lodówki, przykryj spód folią aluminiową i wysyp na nią fasolę lub groch. Piecz przez 35-45 minut lub do momentu, aż ciasto zacznie się brązowieć. Wyjmij, odkryj ciasto i piecz jeszcze przez 5-10 minut. Odstaw ciasto, aż całkiem ostygnie.
Aby przygotować nadzienie, pokrój 2 pomidory na 3mm plasterki. Trzeciego pomidora pokrój na ósemki. Cukinię również pokrój na 3mm plasterki. Ułóż plasterki na ręczniczkach papierowych, posyp solą i pozostaw, aby puściły sok - na około 30 minut.
W międzyczasie rozgrzej piekarnik do 220 stopni. W małej miseczce wymieszaj 1 łyżkę oliwy i posiekany czosnek. W drugiej misce, wymieszaj pozostałą łyżkę oliwy, ricottę, fetę i taką ilość przypraw, jaką lubisz (u mnie po łyżeczce).
Wyłóż mieszaninę serową na spodzie tarty. Wyłóż na nim odsączone warzywa. Na środku ułóż ósemki pomidora. Posmaruj wierzch "sosem" czosnkowym.
Piecz tartę (najlepiej postaw blaszkę na papierze do pieczenia) przez 20-25 minut lub do momentu, aż warzywa będą podpieczone. Wyjmij tartę i udekoruj świeżą bazylią. Podawaj ciepłą.

Smacznego!
J.



Cobbler brzoskwiniowo-jeżynowy


Ten przepis miałam dodać wczoraj, ale mój kochany blogspot się zbuntował i nie chciał ze mną współpracować.
Zatem z lekkim opóźnieniem dodaję jeżynowy - owocowy przepis. W sam raz do mojej akcji - "Sezonowo Jeżynowo"! Deser lekki, słodziutki i wyśmienity na drugie śniadanie lub podwieczorek.


Cobbler brzoskwiniowo-jeżynowy
ilość na 4 porcje
przepis pochodzi z Blackberry Farm


Składniki:
na nadzienie:

  • 4-5 dużych brzoskwiń

  • 1 szklanka jeżyn

  • 1/4 szklanki cukru

  • 1 łyżeczka mąki kukurydzianej

  • 1 łyżeczka skórki cytrynowej

  • szczypta soli

na ciasto:

  • 1 szklanka mąki pszennej razowej


  • 3 + 1 łyżki brązowego cukru

  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczeina

  • 1/4 łyżeczki sody

  • 1/4 łyżeczki soli

  • 5 łyżek masła

  • 1/3 szklanki jogurtu greckiego

Nagrzej piekarnik do 220 stopni. Półkę umieść na środkowej wysokości.
Obierz brzoskwinie i pokrój na małe kawałki. Delikatnie i wymieszaj brzoskwinie z cukrem. Odstaw je na 30 minut, mieszając od czasu do czasu. Odsącz brzoskwinie, sok przelewając do dużej miski. Wymieszaj sok z brzoskwiń, mąkę kukurydzianą, sok cytrynowy, skórkę z cytryny i sól. Dodaj jeżyny do brzoskwiń i wymieszaj z przygotowanym sosem brzoskwiniowym. Umieść owoce w wysmarowanych masłem foremkach. Piecz owoce przez około 10 minut.
Kiedy owoce będą się piec, wymieszaj ze sobą mąkę, 3 łyżki cukru, proszek do pieczenia, sodę i sól. Dodaj masło do suchych składników i wymieszaj szybko ciasto, aż będzie przypominać kruszonkę. Dodaj jogurt i wymieszaj szpatułką, aż przybierze postać spójnego ciasta. Staraj się nie wymieszać za bardzo.
Jak owoce się upieką, wyjmij je z piekarnika i umieść na nich ciasto. Posyp pozostałym cukrem wierzch każdego deseru. Wstaw z powrotem do piekarnika i piecz 15-17 minut - aż ciasto na wierzchu będzie złoto-brązowe. Wyjmij z piekarnika i chwilę ostudź. Podawaj ciepłe samo lub z lodami.

Smacznego!
J.

środa, 17 sierpnia 2011

Czekoladki z nadzieniem malinowym


Moje pierwsze czekoladki. Wyszły tak pyszne, że z pewnością nie były ostatnimi. Bardzo mocno owocowe, jak na pralinki i zdecydowanie dużo lepsze niż kupne. A robienie ich to sama przyjemność! :) 


Czekoladki z nadzieniem malinowymprzepis pochodzi od Doroty
porcja na około 15-30 czekoladek (w zależności od wielkości foremki, moich wyszło dużo)
Składniki:
  • 75 g malin (pół szklanki)
  • pół łyżki cukru
  • pół łyżki wódki
  • 100 g białej czekolady
  • 25 ml śmietany kremówki
  • około 100g czekolady gorzkiej do obtoczenia
Maliny i cukier umieścić w małym garnuszku, zagotować. Pogotować 2 minuty, przetrzeć przez sito, odrzucić pestki. Dodać wódkę, gotować do momentu, aż nadmiar wody odparuje i otrzymamy około 1,5 łyżki "malinowego puree". Ostudzić.
W misce nad kąpielą wodną umieścić białą czekoladę, połamaną na kawałki, kremówkę i malinowe puree. Roztopić, mieszając tylko od czasu do czasu, by składniki się połączyły. Odstawić do przestudzenia. Nadzienie powinno zgęstnieć i nie powinno być ciepłe.
Przygotować silikonową foremkę do czekoladek.
Gorzką czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, lekko ostudzić, by była bardziej gęsta i nie spływała ze ścianek foremki. Pędzelkiem wysmarować dno i boki foremek na czekoladki (warstwa powinna być grubsza, by pralinki nie pękały przy wyciąganiu). Schłodzić w lodówce.
Na tak wysmarowane czekoladą foremki nałożyć nadzienie, zostawiając miejsce na końcowe zalanie czekoladą (nie trzeba foremki z nadzieniem schładzać, można to zrobić bezpośrednio po nałożeniu nadzienia).
Schłodzić w lodówce. Delikatnie wyjmować z foremek.

Smacznego!
J.