wtorek, 31 grudnia 2013

Cynamonowe misie

 


Po świętach pora na... ciasteczka :) Tak, tak, znowu zapraszamy na urocze słodkie przegryzki. Co z tego, że ostatnimi czasy słodkości nam nie brakuje, nigdy nie ma złego momentu na upieczenie kolejnych ciastek i podzielenie się nimi z bliskimi. Tym razem wybrałam foremki misie, dzięki czemu w pracę z chęcią zaangażowały się dzieci, ozdabiając misiowe rodzinki po swojemu.

A że dziś ostatni dzień roku, życzymy, by ten nadchodzący był dla Was jeszcze bardziej uroczy niż misiowe ciasteczka :) Spełnienia marzeń (i realizacji postanowień!), a dziś szampańskiej zabawy!


Cynamonowe misie
Składniki:
  • 230 g mąki pszennej
  • 30 g mąki ziemniaczanej
  • 90 g cukru pudru
  • 1 i 1/2 łyżki cynamonu
  • 170 g masła
  • szczypta soli
  • 2 łyżki śmietany
  • tabliczka czekolady
Wszystkie składniki poza czekoladą umieścić w misce i zmiksować, bądź ręcznie zagnieść ciasto. Uformować kulę i schłodzić przez pół godziny. Zimne ciasto rozwałkować i wycinać ulubione kształty - ty: misie różnej wielkości. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez 12-15 minut w temperaturze 180 stopni. Wystudzić. Ozdabiać za pomocą czekolady roztopionej w kąpieli wodnej (tj w miseczce umieszczonej nad garnkiem z wrzątkiem), odłożyć aż polewa stwardnieje.


Smacznego!
P.

piątek, 27 grudnia 2013

Muffiny potrójnie czekoladowe


Ktoś nie ma jeszcze dość słodkości? Ja jakoś nie mam i myślę czym pysznym umilić chociażby zbliżającego się Sylwestra. W sam raz nadadzą się te oto muffinki. Czekoladowe jak żadne inne. Słodkie, ale docenią je też miłośnicy gorzkiej czekolady. Rozchodzą się w ekspresowym tempie!


Muffiny potrójnie czekoladowe


Składniki:
  • 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 2 czubate łyżki kakao
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej
  • 100 g białej czekolady, posiekanej 
  • 2 duże jajka
  • szklanka kwaśnej śmietany
  • 3/4 szklanki brązowego cukru
  • 85 g masła, roztopionego
Przygotować dwie miski: w jednej połączyć składniki suche, w drugiej płynne. Obie masy zmieszać, na koniec dodając drobno pokrojoną czekoladę. Ciasto nakładać łyżką do formy na muffiny wyłożonej papilotkami lub natłuszczonej (do ¾ wysokości otworów). Piec przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Wystudzić. 

Smacznego!
P.

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Domek z piernika



Pierniczków piekłam już setki, jak nie tysiące, jednak zawsze brakowało mi odwagi, by zabrać się za coś o stopień trudniejszego i ambitniejszego - domek z piernika. W tym roku, po stworzeniu różnorodnie udekorowanych ciasteczek (i odkryciu, jak wspaniałe i ciekawe jest ozdabianie słodkości!) uznałam, że domek jest czymś obowiązkowym na święta. I muszę przyznać, że było warto... A poza tym łatwiej niż się spodziewałam! :D

Czego potrzeba by zbudować domek? Po pierwsze czasu - na domek trzeba mieć jakiś pomysł, a i samo dekorowanie go pochłania wiele minut... Po drugie osób do pomocy - przyznam, że nie wyobrażam sobie, bym miała skleić domek sama - dodatkowe rączki są niezbędne do przytrzymania ścian (tu: podziękowania dla moich rodziców). Po trzecie - chęci! Jak się chce, to można zbudować nawet zamek z piernika... Zatem do dzieła - satysfakcja niebywała, a praca prostsza niż myślicie! :)


Domek z piernika
Składniki:
na 1 domek + elementy dodatkowe (np. choinki, płotek...)
  • 600 g mąki pszennej
  • 250 g masła
  • 200 g cukru trzcinowego
  • 7 łyżek płynnego miodu
  • 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
  • 6 łyżeczek przyprawy korzennej do piernika
Jeszcze przed przygotowaniem ciasta należy wyciąć szablony. Ja używałam tych.
Do garnuszka włożyć masło, cukier i miód. Podgrzać, do rozpuszczenia cukru i masła, mieszając od czasu do czasu. Zdjąć z palnika, lekko przestudzić.
Do misy miksera wsypać mąkę, sodę, przyprawy, wymieszać. Dodać przestudzoną miksturę maślano-cukrową. Zmiksować na gładką masę. Jeśli masa będzie zbyt sypka można dodać łyżkę miodu.
Masę piernikową wałkować na grubość 5-6 mm (grubsze ściany są solidniejsze). Wycinać ściany domu, dach, płotek i podstawę. Małe elementy (jak drzwi, okienka) należy tylko zarysować i ostatecznie wyciąć po upieczeniu. Można wycinać na lekko oprószonej mąką powierzchni, następnie przenosić na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 12 minut. Ważne, że brzegi powinny się zacząć wyraźnie brązowić. Odczekać chwilę (ciasto będzie miękkie), następnie przełożyć na kratkę, do wystudzenia.

Przygotować lukier z przepisu na lukier królewski I (najlepiej całej jednej porcji). 
Przygotowanym lukrem udekorować domek według własnego pomysłu. Można do ozdoby używać też wszelakich posypek, groszków czekoladowych, żelków, barwników cukierniczych.
Następnie skleić domek. To też robimy za pomocą wcześniej przygotowanego lukru. Na tym etapie zdecydowanie należy poprosić współmieszkańców o pomoc, bo dodatkowe rączki do sklejania ścian są potrzebne. Wpierw przyklejamy jedną ściankę do podstawy, później następną do niej i do spodu, aż do czwartej ściany. Na tym etapie zostawiłam domek do momentu, aż lukier zastygł Na koniec przyklejamy dach. Gdy całość jest gotowa możemy przykleić ozdobne elementy jak drzwi, płotek, drzewka czy komin.

Smacznego!
J.



niedziela, 22 grudnia 2013

Bezglutenowe muffiny piernikowe


Kończymy tydzień ze świątecznymi muffinkami. Jako ostatnie prezentujemy Wam te najbardziej klasyczne - piernikowe, ale w bezglutenowej wersji... To są zdecydowanie jedne z moich ulubionych muffinów - pięknie pachnące, mocno imbirowe i bardzo puszyste! A poza tym bardzo szybkie w wykonaniu, więc zdążycie nawet w ostatniej chwili przed świętami. :)



Bezglutenowe muffiny piernikowe
porcja na 20 muffinów
Składniki:
  • 1,5 szklaki mąki ryżowej jasnej
  • 1 i 1/4 szklanki mąki ryżowej brązowej
  • 3 łyżki mielonego imbiru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia (bezglutenowego)
  • 2 łyżeczki mielonego cynamonu
  • pół łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • pół łyżeczki soli
  • 150 g masła, w pokojowej temperaturze
  • pół szklanki ciemnego brązowego cukru (muscovado)
  • pół szklanki białego cukru
  • 3 duże jajka
  • pół szklanki miodu
  • szklanka gorącej wody
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Foremki wyłożyć papilotkami. 
Wymieszać ze sobą suche składniki, poza cukrami. 
Masło utrzeć z cukrami, aż będzie puszyste i jasne. Dalej ucierając dodawać kolejno po jednym jajku. Dodać miód i zmiskować. Wsypać 1/3 suchych składników i 1/3 wody. Wymieszać. Powtórzyć tę czynność jeszcze dwukrotnie. 
Napełnić foremki. Piec przez 15-20 minut, aż wbity w środek patyczek będzie wychodzić suchy. Wyjąć, wystudzić. 

Smacznego!
J.

sobota, 21 grudnia 2013

Cupcakes waniliowe z kremem cynamonowym


Awww... the best cupcakes ever! Naprwdę :) Może dlatego, że naprawdę były pyszne (choć baaaardzo słodkie), może po prostu dlatego, że od lat wielbię zapachy wanilii i cynamonu. W każdym razie - w świątecznym babeczkowym tygodniu musiało pojawić się coś z kremem, więc gdy tylko w moje łapki wpadły przesłodkie świąteczne ozdóbki (w tym miejscu całusy dla mego świętego Mikołaja <3) pobiegłam do kuchni i spontanicznie stworzyłam te oto cudeńka. To co, komu jedną babeczkę?



Cupcakes waniliowe z kremem cynamonowym
na 6 babeczek

Składniki:
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 2/3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/3 łyżeczki sody
  • 3 czubate łyżki brązowego cukru
  • 1 duże jajko
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • 4 łyżki oleju
  • laska wanilii
Na krem:
  • 100g miękkiego masła
  • szklanka cukru pudru
  • 2 łyżeczki cynamonu
Przygotować dwie miski: w jednej połączyć składniki suche, w drugiej płynne. Wanilię przekroić wzdłuż i wygarnąć z niej miąższ - dodać go do masy płynnej. Obie masy zmieszać. Ciasto nakładać łyżką do formy na muffiny wyłożonej papilotkami lub natłuszczonej (do ¾ wysokości otworów). Piec przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Wystudzić. 
Wszystkie składniki kremu dokładnie zmiksować (użyłam blendera). Ostudzone babeczki udekorować nakładając krem za pomocą szprycy. Gotowe cupcakes przechowywać w lodówce.

Smacznego!
P.


piątek, 20 grudnia 2013

Babeczki pomarańczowe (renifery)



Od lat, oglądając blogi przed świętami, zbierałam się do przygotowania muffinów w postaci uroczych reniferków :) W końcu się udało - pyszne, iście świąteczne babeczki moooocno pomarańczowe przyozdobiłam "głowami Rudolfów" (choć niektórzy twierdzili, że to bardziej misie niż renifery, nie znają się! ;p). Chyba nie muszę zachęcać do wykonania takich prostych a efektownych muffinków na Wasze świąteczne stoły? 


Babeczki pomarańczowe - renifery

Składniki:
  • 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego
  • 2 pomarańcze
  • 2 duże jajka
  • 150 g masła
  • 2/3 szklanki brązowego cukru
  • 100g drobno pokrojonej gorzkiej czekolady
Do reniferowej dekoracji:
  • 12 małych okrągłych biszkoptów (u mnie krążki wycięte kieliszkiem z większych ciastek)
  • 24 precelki
  • 24 małe kawałki czekolady
  • kilka kostek rozpuszczonej czekolady
  • odrobina konfitury truskawkowej lub wiśniowej
  • lukier cytrynowy (cukier puder roztarty w soku z 1/2 cytryny)
Masło roztopić, przestudzić. Zetrzeć skórkę z pomarańczy, wycisnąć sok.  Przygotować dwie miski: w jednej połączyć składniki suche, w drugiej płynne. Obie masy zmieszać, na koniec dodając drobno pokrojoną czekoladę i skórkę pomarańczową. Ciasto nakładać łyżką do formy na muffiny wyłożonej papilotkami lub natłuszczonej (do ¾ wysokości otworów). Piec przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Wystudzić. 
Ostudzone babeczki udekorować: posmarować wierzch niezbyt grubą warstwą lukru i przykleić na niej biszkoptowy krążek - pyszczek. Nad biszkoptem przykleić kawałki czekolady - oczy. Ponad nimi zrobić nożem dwa nacięcia po bokach i umieścić w nich precelki - rogi. Na koniec, za pomocą patyczka, nakładać odrobinę konfitury na biszkopty, jako czerwony nos, a za pomocą roztopionej czekolady narysować buzie.

Smacznego!
P.

czwartek, 19 grudnia 2013

Muffiny piernikowe z jabłkiem i czekoladą

 
Zapraszam na kolejne muffiny pachnące świętami! Mocno aromatyczne - piernikowe. Lekko wilgotne dzięki dodatkowi jabłka i pełne czekoladowych niespodzianek. Dużo już u nas było babeczek z przyprawą do piernika, te jednak się według mnie wyróżniają właśnie dzięki dodatkowi jabłka, które jakby zmiękcza muffiny i według mnie podkreśla niezwykły aromat przypraw.




Muffiny piernikowe z jabłkiem i czekoladą
na podstawie MoichWypieków

Składniki:
  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 szklanki ciemnego brązowego cukru
  • 1 łyżka przyprawy korzennej do piernika
  • szczypta soli
  • 50 ml oleju
  • 2/3 szklanki mleka
  • pół szklanki miodu
  • 1 łyżka kakao
  • 1 jajko
  • 100 g posiekanej gorzkiej lub mlecznej czekolady
  • 1 średniej wielkości jabłko (starte na tarce o dużych oczkach)
Przygotować dwie miski: w jednej połączyć składniki suche, w drugiej płynne. Obie masy zmieszać, na koniec dodając starte jabłko i drobno pokrojoną czekoladę. Ciasto nakładać łyżką do formy na muffiny wyłożonej papilotkami lub natłuszczonej (do ¾ wysokości otworów). Piec przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Wystudzić. 

Smacznego!
P.

środa, 18 grudnia 2013

Bezglutenowe babeczki makowe z wiśniami


Kontynuujemy tydzień ze świątecznymi muffinkami! Jak to u nas ostatnio - po odsłonie "pszennej" musi pojawić się bezglutenowy przepis, taki właśnie mamy dla Was dzisiaj. Babeczki, które są esencją świąt - smakują jak małe makowce, po prostu od razu podzielone na odpowiedniej wielkości porcje, więc wygodniejsze do jedzenia :) Mocno makowe, pysznie wiśniowe, bezglutenowe i do tego wszystkiego bez dodatku tłuszczu i cukru. Mniam.... ^^


Babeczki makowe z wiśniami
przepis z Kwestii Smaku
porcja na 12 sztuk
Składniki:

  • 400 g masy makowej (może być gotowa)
  • 3 łyżki zmielonych orzechów lub migdałów (tylko do gotowej masy makowej)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu
  • 2 jajka (ocieplone w temp. pokojowej)
  • 1/3 szklanki mąki ryżowej brązowej
  • 1/2 szklanki rozmrożonych wiśni
Składniki wyjąć wcześniej z lodówki aby się ociepliły, wiśnie rozmrozić, odsączyć z soku. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Formę na muffiny wyłożyć 12 papilotkami.
Do miski włożyć masę makową i wymieszać ze zmielonymi orzechami oraz proszkiem do pieczenia i cynamonem. Jajka ubić mikserem na gęstą pianę (około 8 minut). Dodać przesianą mąkę i zmiksować na minimalnych obrotach miksera przez chwilkę, do połączenia się składników. Następnie dodać masę makową z dodatkami i również zmiksować bardzo krótko. Na koniec dodać wiśnie i 2 - 3 razy zamieszać łyżką.
Masę wyłożyć do papilotek i wstawić do piekarnika, piec przez około 22 - 25 minut, do suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Na początku babeczki będą bardziej wilgotne, po całkowitym ostudzeniu bardziej się wysuszą. Można polać lukrem lub roztopioną czekoladą.

Smacznego!
J.

wtorek, 17 grudnia 2013

Muffiny cytrynowe z makiem

Wiecie, jak to jest robić muffiny hurtowo? Cóż, ja myślałam, że wiem, dopóki nie zabrałam się do pieczenia tydzień temu - to dopiero był hurt! Przekonacie się w tym tygodniu, bo po wysypie pierników mamy dla Was całą serię muffinów - idealnych na świąteczny stół, zwłaszcza jeśli w świątecznym zabieganiu nie macie czasu na pracochłonne wypieki, a zawsze warto mieć jakąś domową słodycz.
Na pierwszy ogień muffiny cytrynowe z makiem. Oba składniki idealne na Boże Narodzenie - czyż nie kojarzą Wam się ze świętami makowce i zapach cytrusów? W wersji muffinowej mak i cytryna świetnie sie zgrały, pod względem smaku to chyba mój faworyt spośród wszystkich babeczek, które się tu pojawią w tym tygodniu. Takie słodko-kwaśne, z ciekawą dzięki makowi fakturą. 

Muffiny cytrynowe z makiem
na podstawie MoichWypieków

Składniki:
  • 225 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • ½ łyżeczki soli
  • 190 g cukru pudru
  • 2 jajka
  • 150 ml oleju
  • 150 ml mleka
  • sok i skórka otarta z jednej dużej cytryny
  • 3 łyżeczki maku 
Przygotować dwie miski: w jednej połączyć składniki suche, w drugiej płynne oraz skórkę pomarańczową. Obie masy zmieszać. Ciasto nakładać łyżką do formy na muffiny wyłożonej papilotkami lub natłuszczonej (do ¾ wysokości otworów). Piec przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Wystudzić. 

Smacznego!
P.

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Pierniczkowe Mikołaje


Nasz pierniczkowy tydzień dobiegł końca, tym samym przedstawiamy Wam nasze ostatnie ciasteczka - małe Mikołaje, które przynajmniej według mnie wyglądają genialnie. Zdecydowanie zostały moimi tegorocznymi zwycięzcami na najbardziej urocze pierniczki! :D 
Przepis na ciasteczka do tego jest niezawodny - coś idealnego dla osób, które zapomniały o pieczeniu pierniczków kilka tygodni temu, a chciałyby zrobić to teraz, na ostatnią chwilę! Pyszne, szybko mięciutkie, bardzo piernikowe i... zdecydowanie świąteczne. :)


Pierniczkowe Mikołaje
porcja  na około 60 pierniczków
Składniki:

  • 300 g mąki pszennej
  • 100 g mąki żytniej pełnoziarnistej
  • 2 duże jajka
  • 13 dag cukru pudru 
  • 10 dag masła, roztopionego
  • 10 dag miodu
  • 1 łyżka przyprawy do piernika
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • + składniki do dekoracji (na lukier, czekolada, czerwony barwnik)

Wszystkie składniki wsypać do naczynia, wymieszać i wyrobić. Ciasto może być klejące, ale nie dodawać mąki.
Ciasto rozwałkować na grubość 4 mm (nie cieniej!), podsypując je teraz mąką (tyle, by się nie kleiło). Wykrawać różne kształty pierniczków. Układać je na blaszce w niewielkich odstępach. Piec w temperaturze 180ºC przez około 8 - 10 minut. Studzić na kratce. 
Kiedy przestygną dekorować lukrem królewskim I, oczka namalować najwygodniej rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą. Przechowywać w szczelnych metalowych lub plastikowych pojemnikach. Pierniczki są miękkie już następnego dnia, nie trzeba czekać dwóch tygodni.

Smacznego!
J.

niedziela, 15 grudnia 2013

Pierniczki norymberskie


Dziś pora na tradycyjne niemieckie pierniki. Duże, nieozdobne, wymagające kilkugodzinnego oczekiwania. Ale przepyszne! Składają się w dużej części z migdałów i skórki owocowej, przez co są inne niż wszystkie inne świąteczne ciastka. A do tego od pierwszego dnia miękkie. Czyż nie są kuszące?



Kruche pierniczki na choinkę
porcja na około 25 dużych pierników, 
na podstawie SłodkiejMagiiKuchni
Składniki:
  • 250g mąki
  • 3 łyżeczki przyprawy do piernika
  • 75g migdałów zmielonych na mąkę
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 jajka
  • 125g płynnego miodu
  • 125g brązowego cukru
  • 75g posiekanych migdałów
  • 50g kandyzowanej skórki pomarańczowej
  • 50g kandyzowanej skórki cytrynowej
  • 2-3 opakowania opłatków / adnrutów
  • + lukier
Mąkę i mielone migdały wymieszać z przyprawami i proszkiem. Jajka ubijać z cukrem przez około 3-4 minuty, aż masa powiększy objętość i stanie się puszysta. Do masy jajecznej dodać miód i wymieszać mikserem. Wsypać mąkę i dodać bakalie. Wymieszać (można mikserem) na jednolitą masę i odstawić w temperaturze pokojowej na około 5h do zgęstnienia.
Z opłatków wyciąć krążki o średnicy 8-10 cm. Krążki ułożyć na blachach wyłożonych papierem do pieczenia. Na każdy nakładać po ok 3/4 łyżki zgęstniałego ciasta. Ciasta nie trzeba rozprowadzać, samo rozleje się zajmując całą powierzchnie opłatka. Przed pieczeniem pozostawić na około 10-12h w temperaturze pokojowej. Piec w temperaturze 170 stopni przez około 15-17 min. Przestudzić. Polukrować lukrem z kilku łyżek gorącej wody i cukru pudru. Świeże ciasteczka są bardzo miękkie, potem leciutko twardnieją.

Smacznego!
P.

sobota, 14 grudnia 2013

Topiące się bałwanki (bezglutenowe)


Czy nie są urocze? Według mnie bardzo. A do tego tak proste w wykonaniu i pyszne podczas chrupania. Małe bałwanki, szykując które przypomniałam sobie, jak byłam małą dziewczynką i wciąż przebierałam lalki. Tak samo z bałwankami - inwencja może szaleć - jednemu da się czapeczkę, drugiemu szaliczek a kolejnemu narysuje zabawną minkę. Zachęcam - miła rozrywka, a do tego dzieło jest idealnym świątecznym upominkiem... :)



Topiące się bałwanki
porcja na około 40 ciastek
Składniki
  • 200 g zimnego masła
  • 200 g cukru pudru z cukru trzcinowego
  • 100 g mąki ryżowej brązowej
  • 200 g mąki ryżowej jasnej
  • 50 g mąki kukurydzianej
  • 1 duże jajko
  • 1 żółtko
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • szczypta soli
Do dekoracji:
  • pianki marshmallow
  • cukier puder, białka i barwniki na lukier
  • 30 g czekolady
Wszystkie składniki na ciastka wrzucić do malaksera i zmiksować, aż ciasto będzie tworzyło gładką kulę. Można również wszystkie składniki szybko wyrobić ręcznie. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez minimum 30 minut.
Po schłodzeniu kawałki ciasta wałkować na grubość około 3 mm, podsypując delikatnie mąką kukurydzianą. Wykrawać okrągłe kształty. Układać na papierze do pieczenia, zachowując nieduże odstępy.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 10 minut, do lekkiego zezłocenia. Wyjąć i ostudzić na kratce.
Ostudzone ciasteczka polać lukrem królewskim II, przykleić piankę. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i przy użyciu rękawa narysować łapki i oczka. Lukrem królewskim I narysować pozostałe elemennty (może być też gęstszy lukier królewski II). 

Smacznego!
J.

piątek, 13 grudnia 2013

Cytrynowe bałwanki


Chyba najbardziej urocze z tegorocznych pierniczków - kolorowe i uśmiechnięte zimowe bałwanki. W sumie zupełnie nie są one pierniczkami, tylko po prostu świątecznymi ciasteczkami, ale mają przepyszny cytrynowy posmak, który bardzo kojarzy mi się z zimą... Bardzo łatwe w wykonaniu, a do tego praca nad nimi to wspaniała zabawa. Idealnie też nadają się na małe świąteczne upominki! 



Cytrynowe bałwanki
porcja na około 40 ciastek
Składniki:
  • 290 g masła, zimnego
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 1 duże jajko
  • 2,5 szklanki mąki pszennej
  • 0,5  łyżeczki aromatu cytrynowego
  • 0,5  łyżeczki aromatu pomarańczowego
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • szczypta soli
Do ozdoby:
  • 2 białka
  • 300 g cukru pudru
  • 4-5 kropli soku z cytryny
  • barwnik czerwony i zielony
  • 30 g czekolady mlecznej
  • drażetki czekoladowe
Wszystkie składniki wrzucić do malaksera i zmiksować, aż ciasto będzie tworzyło gładką kulę. Można również wszystkie składniki umieścić w misie, posiekać szybko nożem, krótko wyrobić, do połączenia. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.
Po schłodzeniu ciasto rozwałkować na grubość około 3 mm, podsypując delikatnie mąką. Wykrawać okrągłe kształty. Układać na papierze do pieczenia lub macie teflonowej, zachowując nieduże odstępy.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut, do lekkiego zezłocenia. Wystudzić na kratce.
Upieczone ciasteczka udekorować. Przygotować lukier: białka oddzielić od żółtek. Przed samym ubijaniem przecedzić białko przez drobne sitko, np. od herbaty.
W misie miksera umieścić cukier puder, białka i sok z cytryny. Ucierać przez 10 - 20 minut na najniższych obrotach miksera przy użyciu końcówki mieszającej w kształcie litery 'K'. Nie wolno ubijać zbyt szybko - spowoduje to napowietrzenie cukru i utworzą się pęcherzyki powietrza, które powodują pękanie lukru. W gotowym lukrze nie powinno być najmniejszych grudek. Gotowy lukier nie spływa ze szpatułki, ale delikatnie się na niej zagina. Jest to podstawowy przepis do lukrowania dużych, płaskich powierzchni na ciasteczkach, dobrze się rozprowadza.
Z papieru do pieczenia zrobić tutkę, odciąć końcówkę, wypełnić lukrem królewskim i dekorować ciasteczka. Ja do dekoracji używam jednorazowych rękawów cukierniczych i tylek. 

Do mniejszej porcji lukru dodać odrobinę barwnika spożywczego - tyle by miał on odpowiedni kolor (w razie potrzeby - rozrzedzenia lukru dodać łyżeczkę cukru pudru), wymieszać dokładne łyżką. Dekorować, na wierzchu układać drażetki czekoladowe. 
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, przy pomocy rękawa cukierniczego jak powyżej narysować uśmiechy i oczka.

Smacznego
J.