Za oknem zima zła, marznę i marudzę. Na szczęście po ostatnim mroźnym weekendzie jest już nieco lepiej, a ma być w ogóle całkiem ciepło... W każdym razie, gdy za oknem taka aura od razu pierwszymi owocami, po jakie sięga się w sklepie są cytrusy. Cytryny i pomarańcze zaczęły swój szturm na moją kuchnię i pora coś z nimi przygotować. Na początek pyszne pomarańczowe muffinki, które idealnie łączą się pysznym kremem miodowym na bazie kremowego serka. O dziwo, najlepiej smakują następnego dnia po upieczeniu - wtedy wyraźniej przechodzą pomarańczowym aromatem.
Muffiny pomarańczowe z kremem miodowym
Muffiny pomarańczowe z kremem miodowym
Składniki:
- 1 czubata szklnka mąki
- 1/3 szklanki cukru
- 1 czubata łyzeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- skórka otarta z jednej pomarańczyy
- 1/3 szklanki soku wyciśniętego z poarańczy
- 1/3 szklanki oleju
- 2 małe jajka
- Krem:
- 70 g masła
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki miodu
- 100 g serka kremowego (tu Piladelphia)
- 3 plastry pomarańczy (na wierzch)
W jednej misce połączyć składniki suche, w drugiej misce utrzeć jajka z olejem i sokiem pomarańczowym. Obie masy połączyć, nakładać do natłuszczonej / wyłożonej papilotkami formy na muffiny (do 3/4 wysokości foremek). Piec przez około 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni. Ostudzić na kratce.
Przygotować krem: masło zmiksować z cukrem pudrem i miodem, dodać serek i dalej powoli miksować do uzyskania gładkiej masy. Gotowym kremem ozdobić wierzch wystudzonych muffinek, na wierzchu położyć ćwiartki plastrów pomarańczy. Przechowywać w lodówce.
Smacznego!
P.
Jakie małe pyszności :)
OdpowiedzUsuńMuffiny są pyszne i każdy to wie, ale ten krem mnie bardzo zainteresował. Z pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń