Muffinki znów na moim stole :) Tym razem połączenie kwaśnej cytryny i słodkiego kokosa. Ciasto wyszło dość zwarte, cięższe niż zwykle, dzięki czemu by zaspokoić słodyczowy głód wystarczy skusić się na jedną babeczkę. Całość dopełniła czekoladowa polewa, ale równie dobrze sprawdziłby się lukier.
Muffiny cytrynowo-kokosowe
Składniki:
na 12 sztuk
- 75 g masła
- 250 g mąki
- 25 g wiórków kokosowych
- 0,5 łyżeczki sody
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 75 g cukru
- skórka i sok z cytryny
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- dodatkowo: 70 g gorzkiej czekolady na polewę
Masło rozpuścić i ostudzić. W jednej misce wymieszać sypkie składniki, a w drugiej sok z cytryny, jogurt, jajko i ostudzone masło. Szybko wymieszać suche składniki z mokrymi.
Piec około 20 minut w temperaturze 190ºC. Ostudzić. Gotowe muffiny maczać w czekoladzie roztopionej w kąpieli wodnej, pozostawić aż polewa stężeje.
Smacznego!
jak kwaśna cytryna to jest pysznie!
OdpowiedzUsuńKokos, czekolada, cytryna. Pyszności!
OdpowiedzUsuńz cytryną lubię, a z kokosem jeszcze bardziej :D.
OdpowiedzUsuń