Już chyba kiedyś pisałam, jak lubię proste ciasta babkowe - najbardziej te zwane olejowymi/piaskowymi. Takie prosto z domu mojej babci. Pożerane przez wszystkie wnuki zanim ktoś zdąży pokroić i przełożyć na paterę. Tym razem przedstawiam babkę marmurkową - połowa zwykłą, połowa czekoladowa. Osobiście chyba wolę podstawową wersję, choć wiem, że ta ma swoich zwolenników.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szklanka cukru
- 6 jajek
- 6 łyżek oleju
- 2 łyżki kakao
Smacznego!
P.
uwielbiam takie babki! nie ma nic lepszego do popołudniowej kawy... którą właśnie piję, a nie mam czym zagryźć. Smaku mi narobiłaś :P
OdpowiedzUsuńtakie ciasto do kawy najlepsze!:)
OdpowiedzUsuńMarmurkowa jest najlepsza :) Pycha.
OdpowiedzUsuń