Czasem samą siebie zadziwiam. Kto inny bowiem robi w sobotę od rana eklerki, których później nawet nie je... Przyznam szczerze, zjadłam tylko pół jednego, bo niezależnie jak byłyby pyszne, to zwyczajnie nie lubię ciastek z kremem. Ale już przestanę Was zniechęcać, ponieważ wszyscy, którym je dałam uznali je za pyszne i prosili o więcej. Więc chyba coś w nich jest, nie? :) Ciasto ptysiowe, które zawsze wychodzi, lekkie, puszyste, kruche, po prostu idealne... Do tego pyszny krem budyniowy, polewa czekoladowa i, mrrr, marzenia podniebienia spełnione...
Eklerki
przepis od mistrzyni kremowych wypieków - Dorotki
porcja na 18 sztuk
Składniki:
Ciasto parzone:
- 1 szklanka wody
- 125 g masła lub margaryny
- 1 szklanka mąki pszennej
- 4 nieduże jajka
Creme patissiere waniliowy:*
- 600 ml mleka
- laska wanilii, przekrojona wzdłuż
- 6 dużych żółtek
- 100 g cukru
- 40 mąki pszennej
- 40 g skrobi ziemniaczanej
Polewa czekoladowa:
- 100 g czekolady gorzkiej (lub pół na pół z mleczną)
- 40 g masła
- łyżeczka aromatu migdałowego lub Amaretto
W rondelku zagotować wodę z masłem. Na gotującą wodę wsypać mąkę i mieszać, by się całość nie przypaliła. Ciasto jest gotowe, gdy ma szklisty wygląd i odchodzi od garnka. Pozostawić do całkowitego ostudzenia (jest to bardzo ważne, inaczej eklerki nie urosną w piekarniku). Po tym czasie zmiksować z jajkami (mikserem ze spiralnymi końcówkami) lub utrzeć drewnianą łyżką.
Masę wyciskać na blaszkę za pomocą szprycy bądź rękawa cukierniczego, z ozdobną lub grubą okrągłą końcówką. Można również wyłożyć łyżką. Ptysie powinny mieć około 10 cm długości i 3 cm szerokości.
Piec w temperaturze 200ºC przez 20 - 30 minut (ja piekę 25 minut). Ostudzić na kratce, przekroić na 2 części.
Przygotować krem. W większym garnuszku zagotować mleko z ziarenkami wanilii. Doprowadzić do wrzenia i natychmiast odstawić na bok. Cukier utrzeć z żółtkami do białości, wsypać wymieszane mąki i dalej miksować, aż do uzyskania gładkiej pasty.
Pastę wlać do ugotowanego mleka, wymieszać do rozpuszczenia grudek. Postawić na palnik (średnia moc) i zagotować, cały czas mieszając drewnianą łyżką. Od momentu zagotowania gotować około 1 mm, mieszając, aż krem zgęstnieje. Zdjąć z palnika. Ostudzić, mieszając, bo lubi się formować 'kożuch'.
Krem umieścić w rękawie cukierniczym, lub łyżką - wykładać na spody eklerków, przykrywać górą ciastek.
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, wmieszać masło, wymieszać, do roztopienia, dodać aromat lub likier. wymieszać. Polać wierzch eklerków czekoladą. Można również nie robić polewy lecz posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
J.
*Na zdjęciach z bitą śmietaną
Eklerki to coś pysznego a do tego domowe mniam
OdpowiedzUsuńteż nie przepadam za wypiekami z kremem, ale taki eklerki zdarzało mi się jeść na wakacjach nad morzem, dlatego przywołują miłe wspomnienia :)
OdpowiedzUsuń