Czasami jest tak, że jak się obudzi to za nic w świecie nie chce się wstać z łóżka. Jednak trzeba... W takie szare, ponure i deszczowe dni nigdy nie mam ochoty na coś ciężkiego. Najlepiej same pożywne, ale słodkie ciasteczka. Takie, które można podjadać przez cały dzień bez wyrzutów sumienia. Na szczęście o takie wcale nie tak trudno... :)
autorstwa Nigelli i pochodzi z 'Feast'
Przeze mnie przepis zmodyfikowany, ponieważ jestem uczulona na orzechy.
Składniki:
na około 30 sztuk
- 140 g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 75 g płatków owsianych
- 125 g masła
- 75 g ciemnego brązowego cukru (dałam mniej)
- 100 g cukru pudru (również dałam mniej, mimo to wyszły mocno słodkie)
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (dałam więcej)
- 100 g suszonej żurawiny
- 140 g białej czekolady posiekanej
W naczyniu wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sól i płatki. Do drugiego naczynia włożyć masło i cukry - zmiksować. Dodać jajko i wanilię, zmiksować. Połączyć zawartość dwóch naczyń miksując. Na koniec wmieszać żurawinę i czekoladę.
Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego, układać na blaszce, zachowując duże odstępy (najłatwiej robić to maczając ręce w wodzie - ciasto mocno się klei, ale tak ma być). Każdą kulkę spłaszczyć łyżką.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Po upieczeniu ciastka będą bardzo miękkie, odczekać, aż stwardnieją i przełożyć na kratkę by ostygły do końca.
Smacznego!
J.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Po upieczeniu ciastka będą bardzo miękkie, odczekać, aż stwardnieją i przełożyć na kratkę by ostygły do końca.
Smacznego!
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tu możesz zamieścić swój komentarz do naszego posta. Jesteśmy bardzo wdzięczne za wszystkie słowa z Waszej strony! :)