Zbierałyśmy się do tego od dawna, aż w końcu zawzięłyśmy się i stworzyłyśmy bloga. Obiecujemy, że będziemy go tworzyć z sercem i mamy nadzieję, że coś z niego wyjdzie. ;D Zatem zacznę od zamieszczenia przepisu, dzięki któremu pokochałam ciasta drożdżowe. Jest łatwiutki i wyjdzie każdemu. Jest to przepis na chałkę! Wychodzi mięciutka, pulchniutka i cudownie pachnąca!
Chałka, łatwiutka
Przepis na podstawie Russian Challah, Maggie Glezer
2 duże chałki
- 20 g świeżych drożdży
- 100 g mąki pszennej
- 170 g wody
- 2 jajka
- 1,5 łyżeczki soli
- 55 g oleju roślinnego
- 2 łyżki cukru
W dużej misce umieścić drożdże z 1 łyżeczką cukru, 100 g mąki i wodą. Wymieszać i odstawić na 20 minut, aż drożdże "ruszą".
Następnie dodać pozostałe składniki i mocno wyrobić gładkie ciasto - będzie dosyć zwarte.
Przełożyć do miski wysmarowanej olejem, przykryć lnianą ściereczką i odstawić na 2 godziny w ciepłym miejscu, by wyrosło.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części, z każdej zrobić chałkę.
Ja zaplotłam swoje chałki z 4 części. Sposób zaplatania chałki bardzo łatwo znaleźć w internecie. (na przykład tutaj)
Zaplecione chałki posmarować olejem i przełożyć na blachę wyłożoną papierem. Przykryć lnianą ściereczką i odstawić do wyrastania na 1-2 godziny. Najlepiej pozwolić chałkom solidnie wyrosnąć, dzięki czemu będą puszyste i miękkie.
Piekarnik nagrzać do 190 st C.
Chałki posmarować żółtkiem wymieszanym z mlekiem.
Wstawić do piekarnika i piec 20-25 minut.
Po upieczeniu studzić na kuchennej kratce.
Smacznego!
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tu możesz zamieścić swój komentarz do naszego posta. Jesteśmy bardzo wdzięczne za wszystkie słowa z Waszej strony! :)