Jedliście kiedyś owsiane ciasteczka? tak, ja także, setki. Ale te są wyjątkowe,obiecuję :) Dość miękkie, lekko kruche, o cudownym maślanym posmaku, a co najważniejsze - pełne zdrowych i pysznych ziarenek słonecznika. Zrobiłam je już miesiąc temu, razem z trzema innymi rodzajami ciastek i jakoś tak się stało, że cały folder zaginął. Na szczęście odkryłam, że bezpiecznie się skrył w innym folderze i mogę zaprosić was na najlepsze według mnie ciastka, które pomagały studentom stosunków międzynarodowych na konferencji ;) Kolejne, niemal równie dobre, a według niektórych nawet lepsze ciasteczka zaprezentuję niedługo.
- 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka ziaren słonecznika
- 250 g masła, w temperaturze pokojowej
- pół szklanki drobnego cukru do wypieków
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Ziarna słonecznika uprażyć na suchej patelni, do koloru jasnozłotego. Masło utrzeć do jasności i puszystości z cukrem i cukrem wanilinowym. Wsypać mąkę, proszek do pieczenia i zagnieść ciasto - ma być miękkie i tłuste. Dodać ostudzone ziarna, płatki owsiane, szczyptę soli, zagnieść raz jeszcze. Z ciasta lepić kulki wielkości małego orzecha włoskiego, kłaść na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach od siebie, można lekko spłaszczyć. Piec w temperaturze 175ºC przez około 15 minut, na złoto. Zdejmować z blaszki po wystygnięciu.
Smacznego!
P.
Pycha:) Właśnie je wyjęłam z piekarnika - palce lizać;)
OdpowiedzUsuń