Jeżeli tak ja, po długotrwałym obżarstwie macie zdecydowanie dość cukru & tłuszczu, to to są ciasteczka dla was. Powstały, bo ja po prostu muszę mieć coś do podjadania, jeśli w ogóle mam się zabrać za jakąkolwiek naukę. Bezmączne, z minimalną ilością cukru i masła, za to z mnóstwem otrębów - po prostu muszą być zdrowe. Co prawda nie zapewniają jakichś wyjątkowych doznań smakowych, ale na mały detoks dla organizmu są idealne.
Ciasteczka otrębowe
Składniki:
- 3/4 szklanki otrębów owsianych
- 1/2 szklanki otrębów pszennych
- 1/2 szklanki owocowych otrębów granulowanych (u mnie żurawinowe)
- 2 jajka
- 100 g jogurtu naturalnego
- 2 łyżki miękkiego masła
- łyżka miodu/cukru (jeśli chcecie słodsze ciasta, dodajcie więcej)
- łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- kilka kropli aromatu waniliowego
- szczypta soli
Żółtka oddzielić od białek, utrzeć z masłem i miodem. Dodać cynamon, kardamon i aromat , a następnie wszystkie otręby i jogurt. Dobrze wymieszać (można mikserem, ale będzie się kurzyć ;p). Białka ubić z solą na sztywno i delikatnie wmieszać do masy otrębowej. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wykładać porcje ciasta (ja formowałam foremką serduszkiem, ale można kłaść byle jak, łyżką). Piec 15-20 minut temperaturze 180ºC. Studzić na kratce. Dobre jako dodatek do kawy, mi najbardziej smakowały z jogurtem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tu możesz zamieścić swój komentarz do naszego posta. Jesteśmy bardzo wdzięczne za wszystkie słowa z Waszej strony! :)