Szukając przepisu na proste i szybkie ciasteczka natrafiłam na takie cuda. Doszłam wtedy do wniosku, że moja wiedza na temat ciastek jest bardzo mała, ponieważ te są podobno bardzo znane na całym świecie! Pochodzą z Anglii i nie jest wiadome, dlaczego noszą taką nazwę. Mówi się też na nie czasem Snipdoodles oraz Cinnamon Sugar Cookies (Cynamonowe Ciasteczka Cukrowe). Upiekłam je i ich smak zgadza się dokładnie z spotkanym przeze mnie opisem!
Są wspaniale chrupiące na brzegach i jednocześnie delikatne i ciągnące się (to nie jest dobre określenie, po prostu "chewy" :)) w środku z uroczym maślanym słodkim smakiem. Są podobne do ciasteczek cukrowych, jednak z taką różnicą, że zamiast jedynie posypać je z wierzchu cukrem, są całe obtoczone w cukrowo-cynamonowej mieszance. Po prostu zaskakująca pychota!
Snickerdoodles
przepis z The Dessert Bible, Christopher Kimball
porcja na 30 ciasteczek
Składniki:
Na ciasto:
- 180g mąki pszennej - u mnie było 100g pełnoziarnistej i 80g zwyczajnej (bo się akurat zaskakująco skończyła ;))
- szczypta soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 100g masła, w temperaturze pokojowej
- 150g białego cukru
- 1 duże jajko
- pół łyżeczki aromatu waniliowego
- 40g (1/6 szklanki) białego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
Nagrzać piekarnik do 190 stopni. Wyłożyć blaszkę papierem do pieczenia.
W miseczce wymieszać cukier z cynamonem. Z ciasta formować kulki o średnicy 2,5 cm. Obtaczać kulki z ciasta w cynamonowym cukrze i układać na blaszce w odległości około 5 cm od siebie. Następnie za pomocą dna szklanki, delikatnie spłaszczać każde ciasteczko do grubości około 1,5 cm.
Piec 8-10 minut (na środkowej półce), lub aż ciasteczka będą lekko złoto-brązowe i twarde dookoła na brzegach. Środki ciasteczek powinny być ciągle lekko miękkie*. Wyjąć z piekarnika i przełożyć na kratkę do ostygnięcia.
Mogą leżeć w pudełku, w temperaturze pokojowej, 10-14 dni. (Ale to wymaga raczej dużo silnej woli... ;))
Smacznego!
J.
* - Jeśli ciasteczka są zbyt długo pieczone, tracą swoją "ciągliwość" w środku i wiele w smaku. Należy się nie bać je wyjąć po tych ok. 9 minutach! Wiem co mówię, bo u mnie ciasteczka z pierwszej blaszki wyszły kruche, a następne 2, gdy zrozumiałam o co chodzi, pyszne! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tu możesz zamieścić swój komentarz do naszego posta. Jesteśmy bardzo wdzięczne za wszystkie słowa z Waszej strony! :)