Uwielbiam jeść świeże scones... Takie jeszcze ciepłe, ledwo co wyjęte z piekarnika... I uwielbiam jak po całym mieszkaniu rozchodzi się zapach pieczonych bułeczek. Te, dzieki obecności w nich skórki z cytrusów, pachną wyjątkowo - świeżo, wakacyjnie i aż zaczyna od tego zapachu burczeć w brzuchu. Natomiast dzięki obecności maślanki smakują bardziej jak pieczywo, niż jak ciasteczka (mocniej niż inne scones).
Tradycyjne scones jada się z masełkiem, dżemem lub na przykład lemon curdem. Te jednak, dzięki zawartości owoców, smakują pysznie też same, bez dodatków. Pychotka! :)
Żurawinowe scones owsiane
przepis pochodzi z tej strony
porcja na 8 scones
Składniki:
- 1 i 3/4 szklanki (245g) mąki pszennej
- pół szklanki (100g) białego cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g masła, zimnego, pokrojonego na małe kawałki
- 3/4 szklanki (60g) płatków owsianych
- pół szklanki (60g) suszonej żurawiny (rodzynek, jagód lub wiśni)
- skórka z jednej cytryny lub pomarańczy
- 2/3 szklanki maślanki
Do posmarowania:
- 1 dużej jajko
- 1 łyżka mleka lub śmietanki
Piekarnik nagrzać do 190 stopni.
W dużej misce wymieszać mąkę, cukier, sól, proszek do pieczenia i sodę. Dodać cukier i tak, jak robiąc kruszonkę, wymieszać dokładnie (za pomocą dwóch noży lub opuszkami palców), aż ciasto będzie przypominać ową kruszonkę. Dodać płatki owsiane, suszone owoce i skórkę. Dokłanie wymieszać. Dodać maślankę (dać więcej, jeśli trzeba) i mieszać aż ciasto dokładnie się połączy.
Przenieść na lekko wysypaną mąką powierzchnię. Pougniatać ciasto cztery lub pięć razy i następnie rozwałkować (lub rozgnieść) na okrąg o średnicy około 18 cm i grubość około 3,5 cm.. (Ja wolę większe i niższe bułki, więc u mnie placek był cieńszy.) Pokroić koło na 8 trójkątnych części. Przenieść scones na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Rozbełtać jajko i dodać do niego łyżkę mleka lub śmietanki. Posmarować tą mieszaniną wierzchy scones.
Piec przez 15-18 minut lub do momentu, gdy będą lekko brązowe, a włożony do środka patyczek będzie wychodzić suchy. Wyjąć z piekarnika i przenieść na kratkę, tam studzić. Oczywiście można jeść jeszcze ciepłe - takie są najlepsze.
Smacznego!
J.
Super, już sobie wyobrażam ten aromat... Bardzo podoba mi się dodatek skórki cytrusowej. Zapisuję do wypróbowania
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją euforię związaną ze smakiem i zapachem ciepłych, wyciąganych prosto z piekarnika ! Czysta metafizyka <3
OdpowiedzUsuńStanowczo do wypróbowania, szczególnie, że szukałam ostatnio przepisu na zdrowsze scones :) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie scones, chętnie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubie scones, na zdjeciach wygladaja smakowicie:-)
OdpowiedzUsuń