Dla każdego coś dobrego, czyli paszteciki. Coś dobrego czyli drożdżowe, a zarazem kruche ciasto, a do tego dla każdego - bo można nadziewać na różne sposoby. Przedstawiam mój ulubiony wegatariański farsz szpinakowy i uwielbiany (i pochłaniany w ekspresowym tempie) przez D. farsz mięsny. Paszteciki są o tyle fajne, że można ich zrobić mnóstwo, a potem np. zamrozić i odgrzać w piekarniku jako ciepłą przystawkę dla niespodziewanych gości.
Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 20 g drożdży
- 3 łyżki ciepłego mleka
- łyżeczka cukru
- 100 g miękkiego masła
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
- 2 żółtka
- duża szczypta soli
- 200 g dobrego pasztetu (domowego, bądź kupnego; u mnie z indyka)
- 150 g szpinaku
- pół cebuli
- ząbek czosnku
- 2 łyżki oliwy
- 4 łyżki kremowego serka
- sól, pieprz, ulubione zioła do smaku
Mąkę zagnieść z masłem i solą, dodać zaczyn, śmietanę i żółtka. Dobrze wyrobić ciasto (gdy zajdzie taka potrzeba, dodać kilka łyżek wody). Uformować kulę i odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
W tym czasie przygotować farsz szpinakowy: cebulę i czosnek drobno posiekać, podsmażyć na oliwie. Dodać rozdrobniony szpinak i chwilę dusić. Zdjąć z ognia, wmieszać kremowy serek i doprawić według upodobania.
By przygotować farsz mięsny wystarczy lekko rozgnieść pasztet widelcem.
Wyrośnięte ciasto cienko rozwałkować i pokroić (na prostokąty bądź trójkąty). Na brzegu każdego kawałka kłaść łyżkę nadzienia i zawijać (jeśli mamy trójkąty wyjdą rogaliki, jeśli prostokąty powstaną "poduszeczki"). Przełożyć paszteciki na blachę i piec około 20 minut w 180 stopniach. Najlepiej smakują na ciepło.
Smacznego!
P.
Takich nigdy nie miałam okazji próbować. Zapowiadają się doskonale :)
OdpowiedzUsuńrzadko robię paszteciki, bo rzadko mam okazję.
OdpowiedzUsuństanowia bowiem idealną przekąskę na imprezkę.
o, dobra okazja, by jakąś zorganizowac! xd
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
Uwielbiam szpinak, a wersja pasztecików z nim zapowiada się naprawdę interesująco...
OdpowiedzUsuń