Święta i zima się zbliżają wielkimi krokami. U nas zatem kolejne bezowe pyszności, na które przepis znalazłam u Dorotki. Kolorowe, śliczne, a zarazem łatwiutkie w wykonaniu. Wspaniały sposób by zachwycić świątecznych gości!
Bezowe bałwanki
Składniki:
- 3 białka
- szczypta soli
- 160 g drobnego cukru
Białka dokładnie oddzielić od żółtek. Dodać szczyptę soli i ubić na sztywno mikserem na najwyższych obrotach. Następnie, cały czas ubijając, dodawać partiami cukier, po jednej łyżce. Masa białkowa powinna być sztywna i lśniąca.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Masę nałożyć do rękawa cukierniczego z gładką końcówką. W celu uzyskania bałwanków wyciskać na blachę mniejsze koła i korpusy (połączone ze sobą), zostawiając pomiędzy bałwankami nieduże odstępy.
Piec od 45 - 60 minut w temperaturze 140ºC. Ostudzić.
Masa lukrowa do ozdobienia bałwanków:
- 1 białko
- 1 szklanka cukru pudru
- barwniki spożywcze
Białko delikatnie roztrzepać widelcem. Stopniowo dodawać cukier puder, cały czas ucierając (np. drewnianą łyżką). Gęstość lukru regulować cukrem pudrem (nie może być zbyt rzadki, w razie konieczności należy dosypać więcej). Masę podzielić na kilka części, zabarwić wedle uznania. Przygotować woreczki (tyle, ile mamy kolorów), do każdego nałożyć przygotowaną masę. Odciąć rogi w woreczkach (powinien powstać mały otworek) i dekorować ostudzone bałwanki, robiąc nosy, oczy, guziki...
Smacznego!
J.
Sama nigdy nie robiłam bezy, ale, nie powiem, bardzo lubię. Śliczne te bałwanki :D
OdpowiedzUsuń