Nie potrafię zliczyć ile rodzajów muffinów już w życiu upiekłam. Myślałam, że powoli wyczerpuję inspiracje, aż tu nagle rzuciły mi się w oczy chocolate chips muffins - proste i popularne, właściwie jedne z popularniejszych, a ja... jeszcze nigdy ich nie robiłam (ba, nawet nigdy wcześniej ich nie jadłam). No to zrobiłam. Do moich ulubionych babeczek ich nie dodam, choć są bardzo dobre. I zdecydowanie warto spróbować, choćby dlatego, że to klasyk.
przepis Nigelli
Składniki:
na 12 sztuk
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mleka
- 1/3 szklanki oleju
- 1 duże jajko
- 3/4 szklanki drobinek czekoladowych (chocolate chips; użyłam drobno pokrojonej czekolady deserowej i czekoladowej posypki)
Masę wyłożyć do papilotek umieszczonych w formie, na wierzch posypać resztę chocolate chips. Piec przez 25 minut. Muffiny wyjąć z piekarnika, a po 10 minutach wyłożyć (wciąż w papilotkach) na kratkę do całkowitego ostudzenia.
Smacznego!
P.
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńNakrapiane czekoladą :)
OdpowiedzUsuń