Cupcakes! Chyba powoli zaczynam się przerzucać na babeczki z kremem. Choć są straaasznie słodkie i jedna wystarczy by mieć dość cukru na kilka dni, to jednak zabawa w ozdabianie (na razie nieudolne...), zaczyna mnie wciągać.
Sama podstawa - na zamówienie ponownie czekoladowe, ale nieco inaczej niż ostatnio, bo z wyraźną przewagą czekolady mlecznej. A krem? Hmmm, karmelowe cudo. Słodszy chyba nawet od krówek!
porcja na 12 babeczek
Składniki:
Babeczki:
- 150 g czekolady mlecznej
- 50 g czekolady gorzkiej
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 5 łyżek miodu
- 100 ml oleju
- 100 ml jogurtu naturlanego
- 2 jajka
- 100 g masła
- 100 g cukru pudru
- 100 g dulce de leche (kajmaku)
- 100 ml śmietanki kremówki
Jajka roztrzepać, połączyć z olejem, jogurtem i miodem.
Mąkę przesiać z proszkiem i sodą. Masę sybką połączyć z płynną, a następnie dodać czekoladę. Wymieszać.
Masę nałożyć do papilotek w formie do muffinów. Piec 20 minut w 180 stopniach. Przestudzić. Przygotować krem.
Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Śmietankę ubić na sztywno. Połączyć bitą śmietanę, masę maślaną i kajmak do uzyskania gładkiego kremu. Za pomocą szprycy dekorować babeczki.
Smacznego!
P.
Ozdabianie calkiem niezle ci idzie - dosc powiedziec, ze od samego patrzenia nabralam ochoty na taka babeczke :)
OdpowiedzUsuńoj tam nieudolne, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne:)
OdpowiedzUsuń