Karaiby kojarzą się z wieloma wspaniałymi rzeczami, a jedną wśród nich jest oczywiście rum! Alkohol wyjątkowy, cudownie nadający się do wypieków i poprawiający każdemu humor. A poza tym przywołujący wspomnienia słońca i lata! Dlaczego zatem nie wprowadzić tych wspaniałych wspomnień zimą? I tu mamy rozwiązanie, jak to uczynić!
Ciasto wspaniałe! Jego głęboki smak, aż ciężko opisać. Dzięki temu, że piecze się je wiele godzin w niskiej temperaturze (tak, niestety trzeba troszkę poczekać zanim powstanie coś cudownego...) jest miękkie, wilgotne, wspaniale rozpływające się w ustach... A jednocześnie bardzo wyrafinowane i wręcz niezapomniane. Nuta rumu i wiśniowego brandy nie jest bardzo wyraźna, ale znakomicie uzupełnia tą wspaniałą kompozycję posmaków stworzona przez wyborne bakalie, aromatyczne migdały i niepowtarzalną melasę! Gdy teraz o tym piszę, aż tęsknię za tymi małymi, uroczymi i pysznymi kawałeczkami, które tak szybciutko zniknęły z mojego stołu!
Ciemne karaibskie ciasto bakaliowe
porcja na formę 20x20 cm
przepis z tego bloga
Składniki:
- 120 g suszonych śliwek, pociętych na drobne kawaleczki
- 150 g rodzynek sułtańskich
- 150 g rodzynek kalifornijskich
- 150 g suszonej żurawiny
- pół szklanki ciemnego rumu
- pól szklanki cherry brandy
- 50 g blanszowanych migdałówe
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 200 g masła
- pół szklanki brązowego cukru
- 3 małe jajka
- skórka z 1 cytryny
- skórka z 1 pomarańczy
- pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 1 łyżka melasy
W dniu pieczenia wyłóż formę do pieczenia papierem. Zmiksuj owoce (z alkoholem) z migdałami w malakserze, aż stworzą względnie zbitą masę. Jeśli będzie potrzeba rozluźnienia jej należy dodać więcej brandy.
Wymieszaj ze sobą suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia i cynamon.
Masło utrzyj z cukrem, aż stworzy puszystą masę. Następnie, ciągle miksując, wbijaj po kolei jajka. Dodaj skórki, wanilię i melasę, zmiksuj. Wsyp suche składniki, wymieszaj. Dodaj wszystkie bakalie i połącz całość w jednolitą masę.
Przełóż do formy. Piecz przez godzinę w 120 stopniach. Po czym jeszcze 2-3 godziny w 105 stopniach. Ciasto nie urośnie bardzo. Wyjmij i odstaw do ostygnięcia.
Smacznego!
J.
wierzę, że jest przepyszne!
OdpowiedzUsuń