Często robię smaczne muffiny, ale dawno nie było (przynajmniej według mnie) niczego z efektem "wow". Tym razem się udało! Zakochałam się w tych babeczkach, serio. Pewnie to dlatego że uwielbiam i wiśnie, i mleko kokosowe, i płatki owsiane, czyli trzy składniki, na których opiera się smak tych małych cudeniek. Poza tym wyszły w sam raz wilgotne i słodkie. Aż żałowałam, że przygotowałam je jako dodatek do urodzinowego prezentu, bo z chęcią sama zjadłabym więcej niż jedną na spróbowanie, a i mojego D trzeba było odciągać od talerza, by coś zostawił dla jubilatki.
Muffiny kokosowe z wiśniami
- szklanka mąki
- 1/2 szklanki zmielonych (np. w blenderze) płatków owsianych
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 2 jajka
- 2/3 szklanki mleka kokosowego
- szklanka wydrylowanych wiśni
W jednej misce zmieszać składniki suche, w drugiej roztrzepać jajka z mlekiem kokosowym. Obie masy połączyć, a następnie delikatnie wmieszać wiśnie. Masę nakładać do formy na muffiny wypełnionej papilotkami. Piec przez 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni. Wyjąć z formy dopiero, gdy przestygną. Można udekorować lukrem lub cukrem pudrem.
Smacznego!
P.
Dobra, przyznaję się. Wpadłem Tu, żeby ponarzekać, rage'ować i generalnie być niemiłym człowiekiem w internecie. Jednak, cholera jasna, TO JEST DOBRE:D Keep up the good work:D
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :)
UsuńStaramy się jak możemy, żeby nie być tylko zwyczajnym, pospolitym blogiem.. ^^
I zachęcając do wypróbowania przepisów, zapraszamy do nas ponownie!