Nauka, nauka, nauka... Gdy człowiek ma dużo pracy, jakoś łatwiej znaleźć mu ciekawe rozrywki. Dla mnie czymś, co bardzo pomaga się zrelaksować, jest zdobienie wypieków. Spokojna, staranna praca, jaką jest przygotowywanie torów jest czymś co wręcz uwielbiam. Zabawne, że kiedyś strasznie nie lubiłam tworzyć tych piętrowych ciast, bałam się, że mi nie wyjdą itd. Teraz, aż sama siebie zadziwiam, gdy nagle sama wymyślam nowe połączenia smakowe, które (przynajmniej według wszystkich delektujących się wypiekiem...) są pyszne. Czekoladowe blaty + maliny + posmak amaretto + kawa, to połączenie, na myśl o którym mi aż burczy w brzuchu... I choć sama niestety nie mogę jeść takich pyszności zachęcam Was do pieczenia! :)
Tort kakaowy z
malinami i kremem kawowym z białej czekolady
porcja na tortownicę
23 cm
Składniki:
Blaty kakaowe:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1/4 szklanki kakao
- szczypta soli
Do nasączenia:
- 1/3 szklanki mocnej kawy
- 1/3 szklanki Amaretto
Przełożenie:
- 1,5 szklanki dżemu malinowego
Na krem kawowy z
białej czekolady:
- 500 ml śmietany kremówki 36%
- 250 g białej czekolady, dobrej jakości
- 4 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 2 łyżeczki żelatyny
Na krem maślany na
bezie szwajcarskiej (swiss meringue buttercream):
- 300 g masła, w temperaturze pokojowej, pokrojonego na małe kawałki
- 4 białka
- 1 szklanka drobnego cukru
- szczypta soli
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub pasty z wanilii
- odrobina barwnika różowego lub czerwonego
Dzień wcześniej (choć można nawet kilka godzin
przed) przygotować krem:
Czekoladę połamać na kawałki. Kremówkę przelać
do garnuszka, dodać czekoladę, kawę, postawić na palnik i podgrzewać, aż
czekolada i kawa się rozpuści i powstanie gładka masa. Dodać żelatynę i
wymieszać do jej rozpuszczenia. Zdjąć z palnika, przykryć folią spożywczą,
ostudzić. Włożyć do lodówki na całą noc (12 h).
Przed samym wykonaniem
tortu powyższą masę wyjąć z lodówki, przelać do misy miksera i ubić do momentu
powstania gęstego kremu (jak bitą śmietanę, przystawką do ubijania białek),
uważając by nie ubijać zbyt długo, by masa się nie zważyła. Gotowy krem
przechowywać cały czas w lodówce.
Przygotować blaty kakaowe:
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną
pianę z odrobiną soli. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej
ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać z kakao,
przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta (ja to robię na bardzo wolnych
obrotach miksera).
Dno tortownicy wyłożyć
papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować. Wylać ciasto. Piec w
temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut (do tzw. suchego patyczka).
Gorące ciasto wyjąć z
piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić
do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3
blaty.
Kawę i Amaretto (do
nasączenia) wymieszać. Dżem przełożyć do miseczki i energicznie wymieszać
łyżką.
Przygotować krem maślany:
Białka (mogą być
prosto z lodówki) umieścić w misie miksera, dodać szczyptę soli i cukier. Misę
ustawić nad kąpielą wodną. Cały czas podgrzewając, mieszać rózgą lub
łyżką/widelcem, tak długo, aż cukier w białku całkowicie się rozpuści
(najlepiej sprawdzić to organoleptycznie; rozcierając pomiędzy palcami nie
powinno być wyczuwalnych ziarenek cukru). Jeśli misa z białkami (jak i białka z
cukrem) mocno się zagrzały, odstawić do lekkiego przestudzenia.
Po tym czasie białka z
cukrem ubić dokładnie w mikserze (końcówką do ubijania białek, przez około 10
minut), aż masa będzie bardzo gęsta, a beza całkowicie zimna.
Zmienić końcówkę
miksera na mieszającą. Stopniowo, kawałek po kawałku dodawać masło, cały czas
miksując. Po pewnym czasie od rozpoczęcia ubijania masa będzie rzadsza i będzie
wyglądała na zwarzoną (absolutnie nie panikować! tak ma być ;-). To oznaka, że
wszystko jest OK i od otrzymania kremu dzieli Was zaledwie kilka minut. Dalej
miksować, aż krem wyraźnie zgęstnieje. Dodać ekstrakt z wanilii (lub Wasz
ulubiony) i zmiksować. Gotowa masa będzie charakterystycznie 'mlaskała' o ścianki
miksera.
Wykonać tort:
Na paterze położyć
pierwszy z blatów biszkoptowych, nasączyć, posmarować go 1/2 dżemu malinowego,
wyłożyć 1/3 kremu kawowego, wyrównać. Na wierzch położyć drugi blat ciasta,
nasączyć, posmarować resztą dżemu i wyłożyć połowę pozostałego kremu kawowego.
Przykryć ostatnim blatem ciasta. Wierzch i boku posmarować pozostałym kremem.
Część kremu maślanego
przełożyć do szprycy z końcówką w kształcie gwiazdki (1M, 2D, ew. 74). Na torcie malować
róże wg instrukcji podanej w filmiku:
Powodzenia i smacznego!
J.
Pracochłonny wypiek, ale efekt niesamowity i warty wypróbowania. Za samo ozdobienie wielkie brawa. Pyszny torcik. :-)
OdpowiedzUsuń