Cóż lepszego niż świeże, mięciutkie ciasto marchewkowe? Idealnie słodkie z odrobiną cytrynowej kwaskowatości, bardzo puszyste, o lekkim jabłkowym posmaku... po prostu idealne! Do tego wszystkiego prawie zupełnie nie zawiera tłuszczu i jest bezglutenowe! Musicie je wypróbować! :)
Ciasto marchewkowe
porcja na tortownicę o średnicy 18 cm
Składniki:
- 125 g cukru muscovado
- dwie łyżki oleju słonecznikowego*
- pół szklanki jabłkowego puree
- 3 duże jajka, lekko roztrzepane
- jedna, średniej wielkości, obrana i starta marchewk
- 100 g rodzynek
- skórka starta z jednej dużej pomarańczy
- 125 g mąki ryżowej brązowe
- 50 g mąki ryżowej jasnej
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- pół łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej (najlepiej świeżo startej)
Na polewę:
- 90 g cukru pudru
- 2 łyżki soku pomarańczowego
Piekarnik rozgrzać do 170 stopni. Tortownicę wysmarować masłem i wysypać mąką.
Drewnianą łyżką wymieszać ze sobą cukier, puree jabłkowe, olej i jajka. Dodać startą marchew, rodzynki i skórkę z pomarańczy, wymieszać.
Wymieszać ze sobą mąkę, sodę, proszek do pieczenia i przyprawy. Dodać do
mokrych składników i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką. Kiedy
wszystkie składniki będą wilgotne przestać mieszać (nie mieszać zbyt
długo). Ciasto powinno być miękkie i prawie płynne.
Przelać miksturę do przygotowanej tortownicy i piec 40-45 minut, aż
ciasto będzie sprężyste, gdy będzie się naciskać na jego środek, a wbity
w środek patyczek będzie wychodzić suchy. Wyjąć z piekarnika i odstawić
na 5 minut. Następnie wyjąć z tortownicy i studzić do końca na kratce.
Zmiksować składniki na polewę, aż będzie lekko płynna (w razie potrzeby
dodać więcej soku z pomarańczy). Polać ostudzone ciasto polewą, tworząc
na nim artystyczną kratkę. Odstawić, aż polewa stężeje i podawać.
Smacznego!
Wow, pierwszy raz widzę takie ciacho. Jestem ciekawa czy jest wyczuwalna różnica :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam wczoraj wieczorem:)
OdpowiedzUsuńSuper!
Co raz próbuję czegoś nowego, a to ciacho zapisuję do mego stałego cookbooka jako świetne i niezawodne:)
Ciacho jest bakaliowe i wilgotne - przepis w punkt. Mozna pokusić się o dodanie kilku orzechów, czy zamiast rodzynek - daktyle dla odmiany.
GRATULACJE:D:D:D:D
ps. zamiast oleju słonecznikowego dałam z oliwek