Nie lubię Londynu - psuje mi wakacje, więc jestem z góry uprzedzona. No bo pomyślcie sami, jak mam lubić miasto, które na całe lato zabrało mi 2 bliskie osoby - mojego lubego i moją przyjaciółkę. Ale dość marudzenia - przejdźmy do przepisu. Pożegnałam pysznościami D, więc i dla pe przed wyjazdem postanowiłam coś przyrządzić - wyszło spontanicznie i na zasadzie "zużyjmy wszystko, co jest w lodówce żeby się nie zmarnowało", nie myślałam nawet żeby to tu wrzucać. Ale naleśniczki wyszły tak pyszne, że nie mogłam się oprzeć pokusie zaprezentowania - zdjęcia robiłyśmy więc telefonem i oto są - oryginalne w smaku, bardzo delikatne i puszyste naleśniczki piwne. W internecie polecane są na słono, ale nam bardzo smakowały na słodko - ze strawberry curd.
Piwne naleśnilki
przepis na 12-15 małych naleśniczków
Składniki:
- 250g mąki pszennej
- kilka łyżek otrębów
- szklanka jasnego piwa
- 1/3 szklanki soku pomarańczowego
- 3 łyżki cukru pudru
- 3 jajka
- 2 łyżki oleju
- szczypta soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
Smacznego!
P.
Ja w tym momencie nie lubię Hawany, gdyż to ona zabrała mi na ponad 3 tygodnie mężczyznę :( za dobrze ma! ;) często bywa tak, że ze znalezionych w lodówce składników wychodzą takie pyszności jak u Ciebie. Świetne :)
OdpowiedzUsuń