La sbrisoletta - włoska wersja szarlotki sypanej. Według mnie strzał w dziesiątkę, najbardziej podobała mi się konsystencja ciasta - dzięki kaszy mannie bardzo ciekawa. Na dowód, że warto zrobić powiem, że mój szarlotkożerca zazwyczaj na pytanie, czy smakowało mówi: "tak", ewentulanie "dobre". A tym razem usłyszałam "pyszne" i następnego dnia odebrałam telefon z prośbą o nową blaszkę :).
Sbrisoletta
Składniki:
- 200 g mąki [u mnie pół na pół pszenna i krupczatka]
- 200 g kaszy manny
- 200 g cukru
- 200 g masła
- szczypta soli
- torebka drożdży suszonych
- 800 g jabłek
- pół łyżeczki cynamonu
- opakowanie cukru waniliowego
- 1 żółtko
- 1 szklanka mleka
Zetrzeć obrane jabłka na dużych oczkach tarki, dodać cukier waniliowy i cynamon.
Tortownicę wysmarować masłem, wysypać połową ciasta tak, aby zachodziło na brzegi formy. Wyłożyć nadzienie jabłkowe i posypać pozostałą ilością ciasta. Wierz polac żółtkiem roztrzepanym w szklance mleka. Piec 45 minut w piekarniku nagrzanym na 190 stopni. Na ciepło było pyszne, ale nieco się rozpływało, więc polecam przed podaniem wystudzić jeszcze w tortownicy, potem jest równie smakowite, a przy okazji zwarte.
Smacznego!
P.
Ciekawa szarlotka, takiej jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńCzy na wierzch trzeba wylać całą szklankę mleka z żółtkiem?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tak, dokładnie :) i nie trzeba się bać konsystencji, o tę płynność tu chodzi :)
UsuńJeszcze mam jedno pytanie. Czy kwadratowa blaszka
Usuń20x20 cm starczy czy musi być większa?
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Czy trzeba dać zwykłą kaszę mannę czy błyskawiczną?
OdpowiedzUsuńprzepraszam, że dopiero odpisuję, jakoś umknął mi komentarz. Robiłam ze zwykłą, ale myślę, że błyskawiczna też się sprawdzi. A co do wcześniejszego pytania - jak najbardziej, blaszka 20x20 będzie ok, ja robiłam w tortownicy 21cm
Usuń