Tłusty Czwartek już za nami, ale my jeszcze się karnawałowo bawimy, więc wczoraj zaprosiłyśmy znajomych na pączki i inne tłuściutkie, ale pyszne przysmaki. Chyba możemy uznać, że tłusty czwartek to taka nasza nowa tradycja, bo to właśnie z tej okazji rok temu wspólnie piekłyśmy i wkrótce potem powstał pomysł bloga :).
Pierwsze z proponowanych przez nas pączków to najzwyklejsze, a zarazem najpyszniejsze w świecie pączki z marmoladą różaną. Trochę się bałyśmy nadziewania, zlepiania, smażenia, ale nie było czego - wszystko wyszło idealnie. Można użyć oczywiście dowolnego nadzienia, ale właśnie konfitura różana pasuje tu idealnie, taka esencja polskich pączków.
przepis od Liski
Składniki:
- 4 żółtka
- 1 jajko
- 50 g masła
- 430-500 g mąki (jej ilość zależy od wielkości jajek, należy dodawać ją stopniowo i nie za dużo)
- 1/2 łyżeczki soli
- 30 g cukru
- 230 ml mleka, podgrzanego do temperatury pokojowej
- 20 g świeżych drożdży
- olej do smażenia
- marmolada różana (lub inna) do nadziewania
- cukier puder do posypnia
Można ciasto zagnieść ręcznie albo mikserem: powinno być lśniące, odchodzić od rąk, ale może się lekko kleić. Podczas zagniatania masło spowoduje, że ciasto będzie mniej klejące, a bardziej lśniące. Dlatego dodatkową mąkę można dodać dopiero po dokładnym wyrobieniu ciasta z masłem. Przełożyć do miski, przykryć folią i odstawić do wyrastania na ok. godzinę.
Z wyrośniętego ciasta ulepić kulki, rozpłaszczać w placuszki na dłoni, na środek kłaść łyżeczkę marmolady i brzegi ciasta zlepiać do środka. Pączki układać na papierze do pieczenia zostawiając między nimi 3-4 cm odstępy. Odstawić do wyrastania na ok. 30 minut, powinny wyraźnie urosnąć.
W tym czasie rozgrzać tłuszcz (w dużym, raczej płaskim garnku lub na głębokiej patelni) i do średniogorącego wkładać delikatnie pączki. Smażyć powoli, przewracając na drugą stronę i sprawdzając drewnianym patyczkiem, czy nie są w środku surowe.
Usmażone przekładać na płaski talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, który wchłonie nadmiar tłuszczu, a w tym czasie smażyć resztę pączków. Przestudzić, oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
J & P.
nie ma to jak domowe pączki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
W przyszłym roku koniecznie muszę zrobić własne pączki. Świetnie wyglądają :D
OdpowiedzUsuń