Kolejna Granola, na którą się zdecydowałam. Wcześniej gustowałam w wyszperanych gdzieś na amerykańskich blogach przepisach, ale stwierdziłam, że trzeba sprawdzić, jak na granoli zna się Nigella. I muszę przyznać że zna się nieźle ;) Granola się pięknie posklejała, bez dodawania białek i mimo że zawierała tylko najzwyczajniejsze składniki, wyszła przepyszna. Aż sama byłam zaskoczona... Przepis zdecydowanie wart polecenia - szybki, smaczny i zdrowy. :)
porcja na 2,5 litra granoli
przepis Nigelli z "Feast"
Składniki:
- 450 g płatków owsianych
- 120 g ziaren słonecznika
- 120 g ziaren sezamu (jasnego)
- 175 g jabłkowego puree (zmiksowałam blenderem)
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka imbiru
- 200 g miodu
- 100 g jasnego brązowego cukru
- 250 g migdałów (w całości)
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki oleju słonecznikowego
- 300 g rodzynek
Wymieszać wszystko za wyjątkiem rodzynek. Wysypać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Uformować palcami "gródki" i porobić między nimi odstępy, by dobrze schły. Piec w temperaturze 170ºC około 40 minut, mieszając w trakcie kilka razy. Po wystudzeniu wymieszać z rodzynkami. Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Smacznego!
J.
Uwielbiam taka mocno posklejaną granolę z dużymi kawałkami :D
OdpowiedzUsuń